Reprezentacja Polski przegrała swój pierwszy mecz na tegorocznych mistrzostwach Europy 1:2 (0:1) ze Słowacją. Po spotkaniu pojawiło się sporo głosów krytyki - także takich domagających się innych zawodników kadry na boisku w Sankt Petersburgu.
Jednym z komentujących jest Krzysztof Król, który widziałby w składzie Polaków pozostawionego tylko na liście rezerwowej Kamila Grosickiego. - Myślę, że z Grosikiem byśmy ich zniszczyli - napisał były piłkarz.
Król dodał także, że mecz wzbudził w nim chęć powrotu na boisko. - No i jak tu nie być wk...y se Słowacja takimi biedakami. Te buty moje proszą się, żeby założyć je - napisał 34-latek.
Krzysztof Król bywa nazywany "polskim Davidem Beckhamem", ale nie ze względu na talent piłkarski. "Mój styl gry przypomina ten, który w Realu Madryt prezentuje Roberto Carlos - mówił kilkanaście lat temu piłkarz. Był wtedy zawodnikiem Realu Madryt C. Wróżono mu wielką karierę. Z młodzieżowymi reprezentacjami Polski grał na mistrzostwach Europy i świata. Miał talent, ale po treningach lubił bawić się życiem. Kochał błysk fleszy i czerwony dywan. Razem z Patrycją Mikułą, modelką 'Playboya', nazywani byli 'polskimi Beckhamami'. Byli na czołówkach gazet, a o swoim życiu opowiadali chętnie i ze szczegółami" - pisał o historii Króla i jego żony dziennikarz Sport.pl, Dominik Wardzichowski.
Kolejny mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy przypada na sobotę, 19 czerwca, kiedy o godzinie 21:00 zmierzą się z Hiszpanią. Relacja na żywo na Sport.pl i Sport.pl LIVE.
Emocje start! Chcesz podzielić się swoimi piłkarskimi emocjami? Nic prostszego. Specjalnie na Euro przygotowaliśmy Mural na żywo! Pokaż nam, jak kibicujesz polskiej reprezentacji, a my spośród przesłanych haseł wybierzemy najlepsze i umieścimy je na żywym muralu. Mural jest do obejrzenia w Warszawie pod adresem Waryńskiego 3, a swoje zgłoszenia możesz przesyłać pod linkiem muralnazywo.pl.