• Link został skopiowany

Reprezentant Polski może trafić do Serie A. Kapitalne wieści

Szymon Żurkowski ma za sobą dość udaną rundę. W styczniu Spezia wypożyczyła go do Empoli. W klubie z Serie A był ważną postacią, a jego zespół wywalczył utrzymanie. Nowe informacje w jego sprawie przekazał w sobotę dziennik "La Nazione".
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Mecz marzeń - tak można było w skrócie opisać styczniowe spotkanie z Monzą w wykonaniu Szymona Żurkowskiego. Ten niespodziewanie wybiegł w podstawowym składzie i efektownie przypieczętował powrót do Empoli pierwszym polskim hat-trickiem w historii Serie A. Włosi nazwali go nawet "Haalandem", a do reprezentacji Polski zaczął go pchać sam Zbigniew Boniek. - Ma wielki potencjał, wytrzymałość, jest silny jak koń roboczy i biega za dwóch! - oznajmił.

Zobacz wideo Kosecki o rewelacji Euro. "Współczuję mu. Łatwo się wypalić"

Nowe informacje ws. Szymona Żurkowskiego. Może pozostać w Serie A

Żurkowski ostatecznie do kadry nie trafił, a mało tego - im sezon trwał dłużej, tym spisywał się gorzej. Pod koniec często nie podnosił się nawet z ławki rezerwowych, ale mimo to szczęśliwe wywalczył z drużyną utrzymanie w Serie A. Po zakończeniu sezonu wiadomo było, że musi jednak wrócić do Spezii. I choć sam zainteresowany przebywa teraz w Polsce na urlopie, to właśnie pojawiły się nowe wieści w jego sprawie.

Dziennik "La Nazione" poinformował w sobotę, że Żurkowski może zostać częścią wymiany na linii Empoli - Spezia. "Może ponownie zakotwiczyć w Empoli" - czytamy. Tym samym pozostałby w Serie A, a w jego miejsce udaliby się Liam Henderson oraz Duccio Degli Innocenti. Byłyby to bardzo dobre wieści dla naszego piłkarza, który niejednokrotnie zaznaczał, że najlepiej czuje się właśnie w Toskanii. 

Ogromnym zwolennikiem tego ruchu byłby również nowy dyrektor sportowy Roberto Gemmi, który jest pod wrażeniem umiejętności Polaka i chciałby go sprowadzić na stałe. Empoli miało okazję wykupić go z Fiorentiny już dwa lata temu podczas pierwszego pobytu, natomiast nie było w stanie wyłożyć pięciu milionow euro. Teraz wszystko wskazuje na to, że transakcja mogłaby się udać. Kontrakt Polaka ze Spezią obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Transfer Żurkowskiego byłby też świetną informacją dla selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza, który bacznie obserwuje jego poczynania. I nie ma co się dziwić. Gdyby pomocnik znajdował się w optymalnej formie, mógłby powalczyć o pierwszy skład w naszej kadrze. Na ten moment rywalizacja jest jednak spora, bo choćby na Euro 2024 powołani byli: Taras Romańczuk, Bartosz Slisz, Jakub Moder, Jakub Piotrowski czy Damian Szymański

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: