Dokładnie 10 listopada 2022 roku Maciej Skorża został ogłoszony jako nowy trener japońskiego Urawa Red Diamonds, ale nieco ponad rok później nieoczekiwanie zakomunikował, że zakończy pracę w japońskim klubie. - Zdecydowałem się ustąpić ze stanowiska trenera Urawy Red Diamonds. To dla mnie bardzo trudna decyzja, żeby opuszczać tak wspaniały zespół. Podjąłem tę decyzję, ponieważ poczułem, że nadszedł czas, żeby nadać priorytet mojej rodzinie - wyjaśnił polski szkoleniowiec w stosownym komunikacie na oficjalnej stronie klubu.
Maciej Skorża oficjalnie przestał pełnić funkcję trenera Urawy Red Dimonds 31 stycznia 2024 roku. Były trener Lecha Poznań poprowadził japoński klub w 58 meczach - wygrał 25 z nich, 19 zremisował, a 14 przegrał. Jego średnia wyniosła 1,62 pkt na mecz. Największym sukcesem 52-latka w Urawie Red Dimonds było zwycięstwo azjatyckiej Ligi Mistrzów w 2023 roku.
W ostatnim czasie Skorża był łączony między innymi z Lechem Poznań. Po kwietniowym meczu z Puszczą Niepołomice (1:2) władze Lecha poważnie rozważały zwolnienie Rumaka i chciały, aby jego następcą został Maciej Skorża. Ten jednak "rozmyślił się", jak ujął to Piotr Rutkowski. Teraz portal weszlo.com powołując się na doniesienia zagranicznych mediów donosi, jakoby Maciej Skorża miał znaleźć się na liście życzeń Al-Khaleej. To klub występujący saudyjskiej ekstraklasie. Minione rozgrywki Al-Khaleej zakończył na 11 miejscu.
- Z klubem rozstaje się portugalski trener Pedro Emanuel, a Khaleej, które mocno stawia na europejską rekrutację, rozważa kilka nazwisk jego potencjalnych następców. Faworytem do tej posady jest Grek Giorgios Donis, który od lat pracuje w Arabii Saudyjskiej, jednak w gronie kandydatów pada także nazwisko Skorży - czytamy na weszlo.com.
W przeszłości Maciej Skorża pracował już w Arabii. W latach 2012-2013 prowadził Ettifaq FC, którego trenerem aktualnie jest Steven Gerrard. O tym, czy faktycznie Skorża zostanie trenerem Al-Khaleej przekonamy się już wkrótce.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (2)
Sensacyjna oferta dla Macieja Skorży. Może zarobić miliony