W obecnym sezonie Messi zdążył zagrać zaledwie trzy mecze w MLS. Ostatni raz wystąpił w lidze na początku marca. Następnie doznał urazu mięśniowego i Inter Miami wciąż musi czekać na jego powrót. A bez Argentyńczyka drużyna po prostu sobie nie radzi.
Jednocześnie Messi nie ma na co narzekać. W Stanach Zjednoczonych zyskał spokój - warunki do życia ma tam doskonałe - i ogromne pieniądze. Jak duże? "Forbes" przeprowadził wywiad z Jorge Masem - amerykańskim miliarderem i jednym z partnerów biznesowych Davida Beckhama. Okazuje się, że to właśnie Mas miał największy wpływ na negocjacje, które doprowadziły do sprowadzenia Messiego. Zdradził nie tylko kwotę, którą Messi zarobi za każdy rok spędzony w Interze Miami, ale również inne zapisy umowy z Argentyńczykiem.
- Musiałbyś żyć pod kamieniem, żeby nie wiedzieć, że Messi gra w Interze Miami - mówi właściciel potentata budowlanego MasTec w rozmowie z "Forbes" i przyznaje, że mistrz świata z Kataru, co sezon może liczyć na 50-60 milionów dolarów. Do tego dochodzą premie wynikające z umów z Apple i Adidasem. Argentyńczyk może też stać się jednym z właścicieli klubu - i nie będzie musiał za to płacić.
Może się wydawać, że to ogromne pieniądze, ale przyjście Messiego do MLS poskutkowało zwiększeniem popularności nie tylko Interu Miami, ale również całej ligi - wykupiono dwa razy więcej subskrypcji niż rok wcześniej do platformy streamingowej, na której można oglądać mecze. Sam klub, którego główną twarzą jest David Beckham też wiele zyskał - Messi został ściągnięty akurat w momencie, gdy wygasły niektóre umowy sponsorskie Interu - i nowe drużyna mogła negocjować na własnych warunkach.
Jorge Mas pierwsze rozmowy z Jorge Messim - ojcem i agentem zawodnika - rozpoczął już we wrześniu 2019 roku. Nie dość, że to pół roku przed debiutanckim sezonem Interu Miami w MLS, to prawie dwa lata przed odejściem Messiego z Barcelony do PSG. Tak długie rozmowy w końcu się opłaciły, bo w zeszłym roku, gdy Messi stanął przed wyborem USA lub Arabia Saudyjska, to wybrał grę w Interze Miami.
Masowi marzy się utrzymanie Messiego do 2027 roku - umowa Argentyńczyka wygaśnie najpóźniej w 2026, czyli w roku, w którym w Stanach Zjednoczonych odbędą się mistrzostwa świata. Czy Messi zagra na tej imprezie? Po mundialu w Katarze zapowiadał, że był to jego ostatni turniej tej rangi, ale w 2023 roku zmienił retorykę. Ewentualne przedłużenie umowy z Interem Miami na pewno sprawiłoby, że taki scenariusz stałby się bardziej realistyczny.
Komentarze (0)
Tyle Leo Messi zarabia w Interze Miami. Kosmos. A to i tak nie wszystko
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!