• Link został skopiowany

Marcin Lewandowski wyraził mrożącą krew w żyłach prawdę. "Wyszedł poważny problem"

Marcin Lewandowski zdradził mrożącą krew w żyłach prawdę. - Wyszedł inny, dość poważny problem. Okazało się, że mam zakrzep żylny w łydce prawej nogi - powiedział lekkoatleta. Teraz czeka go wiele tygodni przerwy.
Tokyo Olympics Athletics
Fot. Charlie Riedel / AP Photo

Przypomnijmy: Marcin Lewandowski nie dał rady dokończyć biegu półfinałowego na 1500 metrów na igrzyskach olimpijskich w Tokio z powodu kontuzji. W pewnym momencie Polak zaczął kuleć, po czym zszedł z bieżni na murawę stadionu, upadł i nie dokończył swojego biegu. Kontuzja wykluczyła go z dalszej rywalizacji o podium.

Zobacz wideo Fajdek nie zwalnia tempa. "Coś czuje, że będziemy się ciąć"

- Jestem po ostatecznej diagnozie i koniec końców, na szczęście, z mięśniem nie ma katastrofy. Natomiast wyszedł inny problem, dość poważny, a mianowicie okazało się, że mam zakrzep żylny w łydce prawej nogi - powiedział Lewandowski kilka dni po zakończeniu IO w Tokio portalowi "Interia Sport". 

I dodał: - Wiadomo, że to niebezpieczne bardziej od zerwanego mięśnia. To, co teraz mi pozostaje, to około sześć tygodni całkowitego braku aktywności ruchowej, aby nie pobudzać akcji serca, żeby krew mocniej nie pompowała i, nie daj Boże, zakrzep się nie oderwał. 

Marcin Lewandowski z poważnymi problemami zdrowotnymi. "Sześć tygodni całkowitego braku aktywności ruchowej"

Marcin Lewandowski tuż po swoim wyścigu zaniepokoił kibiców informacją o stanie kontuzjowanej łydki. - Nie jest zerwana, ale jest krwiak na 15cm! Także sezon 2021 kończę z wielkim smutkiem - napisał w mediach społecznościowych lekkoatleta. Teraz okazuje się, że z powodu zakrzepu 34-latka czeka "sześć tygodni całkowitego braku aktywności ruchowej". 

Co jeszcze musi zrobić atleta, aby wyleczyć kontuzję? Marcin Lewandowski przyznał, że rozpoczął rehabilitację, otrzymuje potrzebne zastrzyki przeciwzakrzepowe i szuka pozytywów. Zdaniem 34-latka jednym z nich jest to, że udało się ten problem tak szybko wykryć. - To nic innego, jak przymusowy urlop - oznajmił. Najważniejsze dla 34-latka jest, "aby nie pobudzać akcji serca, żeby krew mocniej nie pompowała i, nie daj Boże, zakrzep się nie oderwał". 

Więcej o:

Komentarze (8)

Marcin Lewandowski wyraził mrożącą krew w żyłach prawdę. "Wyszedł poważny problem"

74harti
4 lata temu
"Co jeszcze musi zrobić atleta, aby wyleczyć kontuzję?" ATLETA??? przypominam, że to słowo w języku polskim to nie to samo co "athlete" w j. angielskim.. Marcin jest LEKKOATLETĄ / SPORTOWCEM... w języku polskim atleta = siłacz, przypomnijcie sobie słynny wierszyk o lokomotywie....
aniaq13
4 lata temu
Wielka szkoda . 5 lat ciężkiej pracy i tyle marzeń ... Serdecznie współczujemy.
niktalboktos
4 lata temu
Zakrzepy, zbyt wysoki hematokryt, za dużo czerwonych ciałek w krwi....cóz, nie wygląda to faktycznie różowo. WADA jest czujna. A miał być medal.
jerzysm42
4 lata temu
Życzę panu Lewandowskiemu dużo zdrowia, ale 60 lat temu było wojskowe powiedzenie: "wyżej .uja nie podskoczysz".
Zrobił pan dla polskiego sportu bardzo dużo, ale może pański organizm powiedział DOŚĆ!
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).