• Link został skopiowany

Mamy to. Polski klub w finale europejskiego pucharu. Największy sukces w historii

Anwil Włocławek wygrał drugi mecz półfinałowy z fińskim Karhu Kauhajoki 67:63 i awansował do finału Pucharu Europy FIBA. To najlepszy w historii klubu wynik na arenie międzynarodowej.
Anwil Włocławek - Kauhajoki Karhu
https://www.fiba.basketball/europecup/22-23/All-game-photos/#iset=e9950827-1e72-47fe-ba0b-53435ce911c1&iid=73f67c63-88fc-42b5-9cc8-a0e3076067de

Anwil Włocławek rozgrywa kapitalny sezon w Pucharze Europy FIBA. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym we Włocławku Anwil przegrał z tureckim Gaziantepem 84:85. W rewanżu spisał się znacznie lepiej i pokonał rywali aż  91:75, czym zapewnił sobie drugi w historii klubu awans do półfinału europejskich rozgrywek. W nim sięgnął po kolejny historyczny wynik. 

Zobacz wideo Jak Polska zareaguje na dopuszczenie Rosji do igrzysk? "Bojkot byłby porażką"

Wielki sukces Anwilu Włocławek. Pierwszy w historii finał europejskich rozgrywek 

Już po pierwszym spotkaniu półfinałowym Anwil Włocławek mógł myśleć o historycznym sukcesie. We własnej hali zdecydowanie pokonał rywali 90:71 i przystępował do drugiego spotkania ze znaczną przewagą. Rewanż w Finlandii był dużo bardziej wyrównany i mniej efektowny. 

Karhu Kauhajoki prezentowało się znacznie lepiej i po pierwszej kwarcie był remis 17:17. Finowie w drugiej odsłonie prezentowali się lepiej od zawodników Anwilu i prowadzili 35:31. Wydawało się, że po długiej przerwie mogą zacząć odrabiać straty, ale zawodnicy z Włocławka znacznie podkręcili tempo. Po zakończeniu trzeciej kwarty prowadzili 50:46. W ostatniej partii meczu znów padł remis 17:17, ale to polski zespół cieszył z wygranej 67:63. Najskuteczniejszym zawodnikiem Anwilu był Phillip Greene, który zdobył 17 punktów, miał trzy zbiórki i dwie asysty. Po pięć punktów mniej miał Victor Sanders. Z kolei Malik Williams zdobył dziewięć punktów, ale miał aż 10 zbiórek. 

Tym samym Anwil pierwszy raz w swojej historii awansował do finału europejskich rozgrywek. Do tej pory najlepszym wynikiem klubu był półfinał Pucharu Saporty w 2002 roku. Tam włocławianie przegrali 65:77 na wyjeździe i 53:58 u siebie z Pamesą Walencja. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. 

W finale rywalami Polaków będzie Cholet, który w dwumeczu pokonał estoński BC Kalev/Cramo. Francuzi w pierwszym meczu przegrali 73:80, ale w drugim spotkanie zdemolowali rywali aż 81:59. Cholet to obecnie czwarty zespół francuskiej ekstraklasy

Więcej o: