• Link został skopiowany

Horror z udziałem Polaka na MŚ w darcie. Przegrywał już 1:2

Radosław Szagański wygrał 3:2 z Marko Kantele w pierwszej rundzie mistrzostw świata w darcie. 44-latek bardzo dobrze rozpoczął spotkanie z 55-letnim Finem, ale w pewnym momencie stracił skuteczność, którą na szczęście dla siebie odzyskał, gdy przegrywał już 1:2. Wcześniej z turniejem pożegnał się inny Polak - Krzysztof Kciuk.
Radosław Szagański - Marko Kantele
fot. Viaplay

Od ubiegłego weekendu w Alexandra Palace w Londynie odbywają się mistrzostwa świata w darcie, które potrwają do 3 stycznia nadchodzącego roku. Ciągle rozgrywana jest pierwsza runda zawodów, a kibice mogli już zobaczyć m.in. finalistów z ubiegłego roku, czyli Michaela Smitha i Michaela van Gerwena. W pierwszej rundzie zaprezentował się już jeden z Polaków - Krzysztofa Kciuka, który przegrał 0:3 w setach z Anglikiem Connorem Scuttem.

Zobacz wideo Adamek: Już bawię się sportem. Jestem spełniony

Radosław Szagański po nerwówce awansował do drugiej rundy mistrzostw świata w darcie 

Drugim z Polaków był Radosław Szagański. 44-latek zmierzył się w pierwszej rundzie z 55-letnim Marko Kantele z Finlandii. Pierwszy set szybko i bez większych problemów poszedł po myśli Szagańskiego i prowadził 2-0 w legach. Wtedy przegrał lega, którego sam rozpoczynał, ale ostatecznie w kolejnym zrewanżował się pięknym za nadobne i wygrał seta 3-1.

Niestety w kolejnych dwóch był to raczej popis nieskuteczności z obu stron, a nie widowiskowy i skuteczny dart. Komentatorzy Viaplay Jakub Łokietek i Arkadiusz Salomon podkreślali w trakcie transmisji, że Kantele nie rzuca niczego specjalnego, a Polaka stać na o wiele więcej. W drugim secie Fin zaliczył dwa podejścia na 140+ punktów, co pozwoliło mu wygrać seta 3-2 i doprowadzić do wyrównania w całym meczu.

W trzecim secie do stanu 2-2 w legach Szagański radził sobie nieźle, ale potem nie potrafił skończyć seta od wyniku 16:123 w legu. Nie trafiał na podwójnych i przy stanie 2:48 przegrał całego seta 2-3 i przegrywał już 1:2. W kolejne partii, która mogła być ostatnia dla Polaka, wreszcie szczęście i precyzja w końcówce były po jego stronie, a opuściły jego rywala. Zamknął lega przy stanie 52-33 czy 42:4 i było 2:2 w setach.

Ostatni, piąty set to już pewna gra ze strony Radosława Szagańskiego. Najpierw zamknął lega przy 142:256, następnie przy 80:16 i na koniec przy 74:40 i tym samym wygrał lega 3-0, a cały mecz 3:2. W drugiej rundzie Polak zmierzy się z Holendrem Raymondem van Barneveldem.

Radosław Szagański - Marko Kantele 3:2 (3:1, 2:3, 2:3, 3:1, 3:0)

W drugiej rundzie rozstawiony jest za to Krzysztof Ratajski, którego będzie można zobaczyć w sesji popołudniowej w piątek 22 grudnia. Jego rywalem będzie Anglik Jamie Hughes. 

Więcej o:

Komentarze (0)

Horror z udziałem Polaka na MŚ w darcie. Przegrywał już 1:2

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).