W piątek reprezentantom Polski nie udało się wywalczyć awansu do finału w pływackiej sztafecie mieszanej 4 × 100 m stylem zmiennym. Sztafeta w składzie: Kacper Stokowski, Dominika Sztandera, Adrian Jaśkiewicz i Kornelia Fiedkiewicz zajęła szóste miejsce w swoim wyścigu kwalifikacyjnym z czasem 3:48.19.
Polacy ustąpili Włochom, Niemcom, Kanadyjczykom, Holendrom i Australijczykom. Do finału wchodziło osiem najszybszych reprezentacji z dwóch wyścigów kwalifikacyjnych. Polacy ostatecznie zajęli dopiero 14. miejsce, wyprzedzając jedynie Brazylię i Koreę Południową. Dość powiedzieć, że w drugim wyścigu nawet ostatni Grecy mieli lepszy czas niż my.
Do finału weszli kolejno: Amerykanie, Australijczycy, Chińczycy, Holendrzy, Brytyjczycy, Kanadyjczycy, Francuzi i Japończycy. Finał, który odbył się w sobotni wieczór, przeszedł do historii. A to dlatego, że dwukrotnie pobity został w nim rekord świata.
Do tej pory dzierżyli go Brytyjczycy, którzy wynik 3:37.58 uzyskali w finale igrzysk olimpijskich w Tokio. Tam w walce o złoto wyprzedzili Chiny oraz Australię. Brytyjczycy pobili rekord świata Chińczyków z 2020 r., który wynosił 3:38.41.
W sobotę brytyjski rekord świata pobiła amerykańska sztafeta w składzie: Ryan Murphy, Nic Fink, Gretchen Walsh oraz Torri Huske. Amerykanie uzyskali rewelacyjny czas 3:37.43, bijąc dotychczasowy rekord o 0,15 s.
W sobotnim finale srebrny medal wywalczyli Chińczycy w składzie: Jiayu Xu, Haiyang Qin, Yufei Zhang oraz Junxuan Yang. Ich czas 3:37.55, również był lepszy od rekordu świata i od soboty jest nowym rekordem Azji. Co ciekawe, Xu, Zhang i Yang zdobyli też medal w tej konkurencji na igrzyskach w Tokio.
Trzecie miejsce przypadło Australijczykom, którzy w składzie Kaylee McKeown, Joshua Yong, Matthew Temple oraz Mollie O'Callaghan uzyskali czas 3:38.76. McKeown i Temple - tak samo jak wymienieni Chińczycy - zdobyli medal w tej konkurencji na IO w Tokio.