FIFA reaguje na skandal podczas IO. Nie było litości. Mistrzynie mogą się pakować!

Ogromna afera na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Selekcjonerka żeńskiej reprezentacji Kanady w piłce nożnej Beverly Priestman szpiegowała rywalki za pomocą drona, a FIFA nie zostawiła tej sytuacji bez reakcji. Światowa federacja ukarała drużynę, trenerkę oraz jej asystentów. Kanada zapłaci też drakońską karę finansową, a do tego właściwie nie ma szans na awans z grupy na IO w Paryżu i obronę złotego medalu z Tokio.

Przed kilkoma dniami "The Sun" poinformowało, że Beverly Priestman dopuściła się skandalicznego zachowania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Selekcjonerka reprezentacji Kanady oraz jej asystentki za pomocą drona szpiegowały reprezentację Nowej Zelandii na treningu. Oszustwo wykryto, a Kanadyjski Komitet Olimpijski i tamtejsza federacja piłkarska zawiesiły trenerkę.

Zobacz wideo Norbert Huber o zawodnikach PlusLigi występujących na igrzyskach: To jest magiczna liczba

- W ciągu ostatnich 24 godzin dowiedzieliśmy się o kolejnych przypadkach użycia dronów przeciwko przeciwnikom jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi Paryż 2024 - mówił w oświadczeniu dyrektor generalny Canada Soccer Kevin Blue.

FIFA reaguje na skandal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zero litości dla oszustek

Beverly Priestman została zawieszona przez kanadyjską federację piłkarską, ale to nie koniec jej problemów. Sprawą zainteresowała się również FIFA, która potraktowała wszystko bardzo poważnie. Jak informują światowe media, Komisja Apelacyjna światowej federacji bardzo szybko zdecydowała o karach. 

Najpoważniejsze z nich to odjęcie kanadyjskiej drużynie aż sześciu punktów i to już w trakcie turnieju olimpijskiego. Praktycznie przekreśla to szanse drużyny na awans z grupy i walkę o medale. Kanada w Paryżu miała bronić złotego medalu z igrzysk olimpijskich w Tokio, a teraz jej sytuacja jest po prostu dramatyczna. 

Dodatkowo FIFA nałożyła roczne zawieszenie dla selekcjonerki Priestman, a także jej asystentki Jasmine Mander i współpracownika Josepha Lombardiego. Cała trójka nie będzie mogła więc pracować w klubach czy reprezentacjach zrzeszonych w FIFA przez kolejne 12 miesięcy. "Zostali uznani za winnych w związku z naruszeniem zasad fair play związane z użyciem przez nie dronów" - ma głosić oświadczenie. 

To jednak nie koniec, bo ucierpi także kanadyjski związek. FIFA nałożyła na Kanadyjczyków grzywnę w wysokości 200 tysięcy franków szwajcarskich, a więc prawie 900 tysięcy złotych. Ukarani mają 10 dni na odwołanie od tej decyzji. 

W pierwszym meczu na IO w Paryżu reprezentacja Kanady wygrała 2:1 z Nową Zelandią, a kolejne starcie z Francją zagra już w niedzielę 28 lipca o 21:00. Obecnie funkcje tymczasowej selekcjonerki pełni Andy Spence, a więc była asystentka zawieszonej Beverly Priestman.

Więcej o: