Stelmet Falubaz Zielona Góra od falstartu rozpoczął sezon eWinner 1. lidze żużlowej, bo niespodziewanie zremisował z Gnieznem. Dalej było jednak już tylko lepiej i dawni mistrzowie Polski okupują pierwsze miejsce w tabeli.
Celem ekipy jest szybki powrót na najwyższy szczebel rozgrywek. Popularna w całym kraju drużyna przed rokiem zaliczyła spektakularny spadek. Kibice nie mogli tego zrozumieć, eksperci przecierali oczy ze zdumienia, ale w zielonogórskim urzędzie miasta najwyraźniej dostrzegli sukces. Świadczy tym raport finansowy, opublikowany przez Dariusza Jacka Legutkowskiego.
Miejski radny dotarł do wydatków, jakie miasto przeznaczyło na sport w 2021 roku. Wynika z nich, że prezydent Janusz Kubicki zdecydował się przeznaczyć ponad 4 mln złotych na Falubaz. Żaden inny klub w Zielonej Górze nie mógł liczyć na takie wsparcie. Kibiców, którzy komentują sprawę na różnych forach internetowych, oburza jednak sposób, w jaki zapisano w dokumentach wydatki. Szczególnie przeznaczenie sporych środków na "akcje promocyjne" z zawodnikami Stelmetu w okresie przedświątecznym, a więc już po spadku.
- Jako radni chcielibyśmy zrobić kontrolę tych wydatków - przyznaje Legutowski w rozmowie z Interią Sport. - Prezydent nie mówi nic, choć zadajemy pytania. Odsyłał nas tylko do BIP, więc ujawniłem, co jest w BIP. Swój post udostępniłem na różnych grupach i mam nadzieję, że to rozpocznie jakąś poważną dyskusję.
Z raportu wynika, że prawie 2 mln złotych ratusz przeznaczył na przejęcie akcji w żużlowym klubie, a 1,5 mln na poprawę warunków uprawiania żużla przez drużynę ścigającą się w PGE Ekstralidze. To w miarę oczywiste wydatki. Później widzimy jednak nazwiska zawodników: Piotr Protasiewicz, Rohan Tungate i Krzysztof Buczkowski, którzy dostali po 61,5 tysiąca złotych za "usługę promocyjną w trakcie okresu przedświątecznego".
Taką samą kwotę otrzymał też nowy junior Falubazu - Dawid Rempała a o 1,5 tys. mniej przyznano Patrykowi Dudkowi, który miał też inną umowę na promocję w lidze szwedzkiej i na zawodach PZM. 29-latek po sezonie odszedł z Falubazu i jeździ teraz Aparatorze Toruń.
- Jasne, prezydent miał zgodę radnych na wykup udziałów, ale moim zdaniem nie idzie to w dobrym kierunku. Lepiej to wyglądało za czasów pana Roberta Dowhana. Wtedy Falubaz był prowadzony biznesowo i był ważnym klubem ekstraligowym. Dzisiaj mamy pierwszą ligę i prezenty. A inne kluby są zaniedbywane. Na dokładkę nawet nie wiem, jaką to usługę wyświadczyli zawodnicy i za co dostali te 61,5 tysiąca złotych - ocenia Legutowski. - Prezydent miasta lubi rozdawać prezenty, a tu zabawił się w Mikołaja - dodał jeszcze.
Radny w odrębnym poście na Facebooku podkreślił jeszcze, że zasługujące na wsparcie inne kluby w Zielonej Górze nie mogą liczyć na tak ogromne wsparcie. - Chyba coś tu jest nie tak? Żużlowy zawodowy klub sportowy zgarnia ponad 4 mln zł. Na klub koszykarski Enea Zastal BC Zielona Góra nie ma kasy, a lekkoatleci pozostali bez środków na zawody i dla trenerów - stwierdził. I pokazał, że lekkoatyletyczna organizacja na szkolenie dzieci i młodzieży otrzymała 77 tys. złotych. W tym samym czasie prawie 100 tysięcy otrzymał "najbardziej wysportowany polityk w kraju", czyli zielonogórski radny Rafał Kasza (uczestnik programu Ninja Warrior). To na wybudowanie i montaż klatki combo do treningów ogólnorozwojowych.
O Falubazie Zielona Góra szeroko pisaliśmy na początku maja. Wspominaliśmy lata świetności żużlowego klubu i aktualną sytuację. Skończyły się wyniki, zmienił się prezes, a pod tym względem trzeba cały czas pchać się do góry, żeby zaistnieć. Kiedyś była magia Falubazu i były wyniki. Teraz tego nie ma - mówił nam Andrzej Huszcza, legendarny zawodnik zielonogórskiej ekipy.
Komentarze (12)
Polski gigant spadł z ligi, a prezydent rozdał w nagrodę grubą kasę. Oburzenie
Gigantem to mozna nazwac Unie Leszno, czy gorzowska Stal, ale na pewno nie ten klubik bez szacunku i honoru ....
To województwo powinno być podzielone między Wrocław i Poznań. 3 miasta na krzyz i takie przekrety.
Taaaa.... I właśnie dlatego stadiony zapełniają się do ostatniego miejsca. Byleś chociaż raz na takich zawodach, czy piszesz na zasadzie: "nie mam o tym pojęcia więc się wypowiem"?