• Link został skopiowany

Iga Świątek przyjechała na WTA Finals i się zaczęło. Fani kpią

Już pod koniec października osiem najlepszych tenisistek sezonu wystartuje w WTA Finals. W ich gronie znalazła się Iga Świątek. Już na tydzień przed rozpoczęciem imprezy Polka przybyła do meksykańskiego Cancun, co dość niespodziewanie stało się powodem do żartów wśród internautów. Ci dopatrują się drugiego dna w tak wczesnym przyjeździe 22-latki. Przy okazji wzbili szpilkę organizatorom.
;Turniej tenisowy kobiet BNP Paribas Warsaw Open w Warszawie
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Iga Świątek (2. WTA) ma spore szanse na odzyskanie pierwszego miejsca w rankingu kobiecego tenisa jeszcze przed zakończeniem sezonu. Polka triumfowała w finale WTA 1000 w Pekinie, dzięki czemu odrobiła sporą część straty do Aryny Sabalenki (1. WTA) - obecnie wynosi ona 630 punktów. Teraz przed zawodniczkami już tylko WTA Finals. Mimo że turniej rozpocznie się 29 października, to 22-latka pojawiła się na miejscu już tydzień wcześniej. Ten fakt wzbudził poruszenie w mediach społecznościowych, tym bardziej że tenisistka dotarła do Cancun szybciej niż... wybudowano tam stadion, na którym odbędzie się rywalizacja.

Zobacz wideo Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. "Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć"

Internauci żartują z wczesnego przyjazdu Świątek do Cancun. "Pomoże w budowie stadionu"

Fotografia z 18 października nie pozostawiała wątpliwości, że obiekt w Meksyku nie jest jeszcze gotowy do przyjęcia najlepszych zawodniczek świata. Jego trybuny to nadal zaledwie stalowa konstrukcja, natomiast powierzchnia jeszcze w ogóle nie jest położona. Organizatorzy nie zabierają głosu w sprawie, co może sugerować, że mimo wszystko impreza nie jest zagrożona. 

Jednak wcześniejszy przyjazd Świątek w tych okolicznościach stał się powodem do żartów wśród internautów. Ci opublikowali na Twitterze mnóstwo memów z polską tenisistką w roli głównej. Na jednym z nich widzimy naszą zawodniczkę w kasku budowlańca z wymownym opisem. "Iga przybyła szybciej, by pomóc pracownikom w budowie stadionu" - czytamy. Tym postem fani nie tyle uderzyli w Polkę, ile w organizatorów.

"Obawiam się, Iga, że zaangażują Cię w budowę stadionu" - dodał inny kibic. Kolejny internauta zażartował, że to najprawdopodobniej pierwszy raz w historii, kiedy tenisistka przybyła na stadion, zanim ten w ogóle powstał. 

Iga Świątek przed szansą na historyczny triumf

W turnieju WTA Finals udział weźmie najlepsze osiem zawodniczek tego sezonu. Oprócz Świątek i wspomnianej Sabalenki będą to: Coco Gauff (3. WTA), Jessica Pegula (5. WTA), Jelena Rybakina (4. WTA), Ons Jabeur (7. WTA), Marketa Vondrousova (6. WTA) i Karolina Muchova (8. WTA). Meksykańskie zawody będą doskonałą okazją dla Polki, by nie tylko odzyskać prowadzenie w rankingu WTA (musi wygrać wszystkie pięć spotkań, a ponadto spoglądać na wyniki Białorusinki), lecz także zarobić gigantyczne pieniądze

Świątek nie udało się jeszcze triumfować w tej imprezie. Ostatnią i jedyną Polką, która tego dokonała, była Agnieszka Radwańska - w 2015 roku. Nasza tenisistka stanie więc przed historyczną szansą, a dopingować będą ją też polscy fani, choć śledzenie zmagań w Cancun może być dla nich bardzo problematyczne. Mecze będą rozpoczynać się dopiero o godzinie 23:00 i północy czasu polskiego. Z kolei finał zostanie rozegrany o 1:00 w nocy. 

Więcej o: