Kapitalnie spisuje się w ostatnich tygodniach Iga Świątek (1. WTA). Polka obroniła niedawno tytuł zdobyty w ubiegłym roku w Stuttgarcie, natomiast aktualnie marzy o triumfie w Madrycie. Na ten moment wszystko idzie po jej myśli. Wygrała wszystkie cztery mecze, w których straciła zaledwie jednego seta. W półfinale zmierzy się z Wieroniką Kudiermietową (13. WTA). Rosjanka nie zamierza łatwo oddawać zwycięstwa.
Świątek w kapitalnym stylu awansowała do najlepszej czwórki hiszpańskiego turnieju. W środę pewnie pokonała Petrę Martić (33. WTA) 6:0, 6:3. Spotkanie potrwało łącznie 70 minut, a w pierwszym secie raszynianka oddała rywalce zaledwie punkt. Taka forma 21-latki powinna niepokoić jej następną rywalkę. Zawodniczki mierzyły się do tej pory przecież trzykrotnie i Rosjanka nie była w stanie zdobyć nawet seta.
Kudiermietowa chce jednak przełamać złą passę i pokonać wreszcie liderkę rankingu WTA. - To będzie niezwykle trudny mecz. Przede mną duże wyzwanie, ale z niecierpliwością na nie oczekuję. Trzykrotnie miałam okazję zmierzyć się z Igą i zawsze przegrywałam. Chcę się zrewanżować. Postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać. Muszę zwyciężyć, ponieważ chce się dalej rozwijać. To spotkanie pokaże mi, nad czym muszę jeszcze pracować - zakomunikowała w rozmowie dla Tennis.com.
Po raz ostatni obie tenisistki spotkały się na korcie w lutym. Podczas półfinału turnieju w Dosze Świątek totalnie zdominowała rywalkę i zwyciężyła 6:0, 6:1.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Kudiermietowa jest dużą niespodzianką w stolicy Hiszpanii. Już w III rundzie odprawiła faworyzowaną Anastazję Potapową (25. WTA), a następnie wyeliminowała Darię Kasatkinę (8. WTA) oraz w ćwierćfinale Jessicę Pegulę (3. WTA). Jej spotkanie ze Światek odbędzie się w czwartek 4 maja około godziny 21:00. Zwyciężczyni tego starcia zmierzy się w finale z wygraną potyczki Maria Sakkari (9. WTA) - Aryna Sabalenka (2. WTA).