Po odpadnięciu w IV rundzie tegorocznego Australian Open Iga Świątek wróciła wreszcie na kort i w 54 minuty pokonała Amerykankę Danielle Collins (42. WTA) 6:0, 6:1, w znakomitym stylu zaczynając zmagania w turnieju WTA 500 w Dosze, gdzie broni wywalczonego przed rokiem tytułu. Polka zrewanżowała się też rywalce za zeszłoroczną porażkę w półfinale AO.
Za wygraną z Collins i awans do ćwierćfinału turnieju na konto Świątek wpłynie 21 075 dolarów, czyli ponad 94 tysiące złotych. Jednocześnie do rankingu WTA Polka już może sobie dopisać 100 punktów. Jeśli uda się jej się wygrać w półfinale rozgrywek, to tych punktów będzie już 185, a zarobiona kwota zostanie powiększona do 43 322 dolary (193,4 tys. złotych).
Za sam awans do finału jest już 305 punktów do rankingu oraz przelew w wysokości 74 161 dolarów (331,1 tys. złotych). Trzeba mieć jednak nadzieję i kibicować, że 21-latka powtórzy wynik sprzed roku, gdy wygrała katarski turniej. Wtedy miałaby 470 punktów, a na jej konto wpłynęłoby 120 150 dolarów, czyli ponad 530 tysięcy złotych.
W walce o półfinał turnieju Świątek zagra ze Szwajcarką Belindą Bencić (9. WTA), która pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę (17. WTA) 1:6, 7:6 (7:4), 6:4. Obie panie spotkają się na korcie w czwartek 16 lutego.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl