Iga Świątek w wielkim stylu zapewniła sobie awans do finału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Liderka rankingu WTA w czwartek pokonała w dwóch setach Darię Kasatkinię (WTA 20). Rosjanka przez większość czasu była zwyczajnie bezradna i przegrała 1:6, 2:6.
Polka w tym sezonie jest bardzo zapracowana. Liderka światowego rankingu znalazła jednak czas, by udzielić wywiadu dla Tennis Channel. Wywiadu nietypowego. Iga Świątek odpowiadała bowiem na pytania podczas jazdy wózkiem przypominającym te, które używane są na polach golfowych.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W trakcie rozmowy tenisistka wzięła udział w zabawie zorganizowanej przez twórców. Każde pytanie, na które odpowiadała, było punktowane. Podzielono je na trzy kategorie. Łatwe - za jeden punkt, trudne - za dwa, Dziwne - za trzy. Świątek od razu ambitnie postanowiła odpowiadać na te najwyżej punktowane.
Dowiedzieliśmy się m.in., jakiego zapachu nie znosi nasza gwiazda. Jej wybór padł na kolendrę. Zapytano ją także, z którym z tenisistów, lub tenisistek nie chciałaby udać się na wspólną wycieczkę. - Nie chcę być złośliwa, więc nie chcę odpowiadać na to pytanie - odparła z uśmiechem Świątek. Zdradziła natomiast, z kim chętnie wybrałaby się we wspólną podróż.
- Rafa - wypaliła momentalnie Polka, jak wiadomo, wielka fanka Rafaela Nadala. - Bethanie Mattek-Sands. Bo ona i jej mąż zawsze gotują świetne jedzenie, więc na pewno dużo zjem. Moja najlepsza przyjaciółka Kaja Juvan. Długo by wymieniać - dodała.
Na koniec poznaliśmy wynik Igi Świątek. Udało jej się zgromadzić 12 punktów. Wynik ten dał raszyniance czwarte miejsce w klasyfikacji prowadzonej przez twórców serii. Przed nią znaleźli się Nick Kyrgios i Stefanos Tsitsipas. Wygrała natomiast Coco Gauff (WTA 23.), z którą Świątek zmierzy się w wielkim finale Rolanda Garrosa. Oby wówczas górą była już nasza mistrzyni. Cały nietypowy wywiad można zobaczyć na nagraniu poniżej.