"Taka zawodniczka może się postawić Świątek w finale" - Wilander i Evert ostrzegają polskich kibiców

Iga Świątek drugi raz w karierze zagra w finale French Open. - Rywalka może pokonać Polkę, bo prezentuje odpowiedni styl - ostrzegają eksperci Eurosportu.

- To był taki mecz, w którym szybko okazało się, że jeśli lepsza zawodniczka zagra na 70 proc. swoich możliwości, to pojedynek może być wyrównany. To dało jej sporo przestrzeni na spokój, przez co w czwartek nie widzieliśmy żadnej rywalizacji - tak o meczu Igi Świątek z Darją Kasatkiną wypowiedział się Mats Wilander, siedmiokrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych, obecnie ekspert Eurosportu.

Zobacz wideo Z Raszyna na tenisowe salony. "Iga Świątek przebiła księcia Józefa Poniatowskiego" [Reportaż]

W czwartek po południu Świątek potrzebowała niewiele ponad godziny, by pokonać Kasatkinę 6:2, 6:1 i pewnie awansować do finału French Open. W sobotę Polka powalczy o swój drugi wielkoszlemowy tytuł. Pierwszy zdobyła jesienią 2020 roku także na paryskich kortach.

- Iga zagrała świetny mecz, była skoncentrowana bardziej niż kiedykolwiek. Polka wyglądała na zawodniczkę, która nie tylko zdawała sobie sprawę z wagi meczu, ale także z niebezpieczeństw, jakie za sobą ciągnął. Możemy powiedzieć wiele o wszechstronności i różnorodności gry Kasatkiny, ale koniec końców gra z Igą nie jest najlepszą rzeczą, jaka może się przytrafić tenisistce - stwierdziła 18-krotna wielkoszlemowa mistrzyni, Chris Evert, która także jest dziś ekspertką Eurosportu.

Eksperci ostrzegają: Gauff może pokonać Świątek

I dodała: - Poza jednym czy dwoma gemami Iga nie miała się czym przejmować. Świątek grała po swojemu i szybko zorientowała się, że Kasatkina nie ma argumentów, by jej zagrozić w jakikolwiek sposób.

W sobotnim finale Świątek zagra z Amerykanką Cori Gauff. Tuż po meczu Polki z Kasatkiną Amerykanka w drugim półfinale pewnie pokonała Włoszkę Martinę Trevisan 6:3, 6:1. - Jedynym sposobem na wygranie ze Świątek wydaje się mocniejsze uderzanie piłki. Wydaje mi się, że Gauff może być taką zawodniczką, ale w sobotę będzie musiała grać jeszcze bardziej fizycznie niż kiedykolwiek wcześniej. Iga w tym momencie jest maszyną - powiedział Wilander.

- Tylko zawodniczka z bardzo mocnym uderzeniem i świetnym serwisem może teraz zagrozić Idze. Gauff gra w ten sposób i na pewno może postawić się Polce w finale. Świątek będzie faworytką, ale Amerykanka nie stoi na straconej pozycji - dodała Evert.

Do tej pory Świątek i Gauff grały ze sobą dwukrotnie. W marcu tego roku Polka wygrała w Miami 6:3, 6:1. W maju zeszłego roku w Rzymie też lepsza była Świątek, która pokonała Amerykankę 7:6(3), 6:3.

Finał Świątek - Gauff w sobotę o 15:00. Transmisja w Eurosporcie i TVN-ie. Relacja na żywo na Sport.pl.

Więcej o: