W przedostatnim swoim występie w meczach sparingowych KS Raków przegrał w Będzinie z Zagłębiem Sosnowiec 0:2. - Do przerwy mecz zakończył się remisem 0:0 - mówi trener Rakowa Zbigniew Dobosz. - Doprowadziliśmy do dwóch poważnych zagrożeń pod bramką Zagłębia, ale ani Mariusz Przybylski, ani Piotr Malinowski nie wykorzystali tych okazji. Po przerwie bardzo silne Zagłębie strzeliło nam dwa gole. Jednak wcześniej dokonaliśmy kilku zmian. Weszło kilku młodych zawodników i nie byli w stanie przeciwstawić się gospodarzom.
Następny sparing Raków rozegra we wtorek w Kłobucku ze Zniczem.
KS Raków: Nalichowski - Mastalerz, Jankowski, Żebrowski, Ojczyk, Sroka, R. Psonka, Przybylski, Lesik, Rogalski, Malinowski. W II połowie grali: Siwy, Gałkowski, Mazur, Suliński, Czok, Ł. Psonka, Bielecki, Gliński.
Przygotowujący się do zbliżającego sezonu piłkarze MKS Myszków rozegrali ostatni swój mecz kontrolny z Rozwojem Katowice. Niestety, myszkowianie ulegli katowiczanom 0:1. - Początek meczu był bardzo wyrównany - relacjonuje trener MKS Krzysztof Całus. - Jednak z czasem gospodarze przejmowali inicjatywę na boisku i w pewnym momencie ich dominacja była bardzo widoczna. Na szczęście nasi bramkarze Tomek Stańczyk i Bartek Wilk spisywali się bardzo dobrze i dlatego przegraliśmy tylko różnicą bramki. Mimo zdecydowanej przewagi Rozwoju w ostatnich pięciu minutach meczu, stworzyliśmy dwie dogodne sytuacje, ale nie wykorzystaliśmy żadnej.
MKS Myszków: Stańczyk (65. Wilk) - Gajewski, Tymański, Góra, Świder, Kądela (46. Kita), Szczepaniak, Glim (60. Zawadzki), Szyja, Góra, Kotarski.