Fala ogromnych opadów i idącej za nim powodzi przechodzi przez południe Polski. Pod wodą znajdują się kolejne miasta, a mieszkańcy tracą dach nad głową i dorobki życia. W tej chwili to nie sport jest najważniejszy, ale również tę dziedzinę życia dotyka dramatyczna sytuacja. Zalewane są m.in. obiekty sportowe, a mecze najwyższych klas rozgrywkowych są odwoływane.
Siatkarze Stali Nysa pomagali w swoim mieście, dlatego ich wyjazdowy mecz z Asseco Resovią został przełożony, piłkarze Śląska Wrocław nie zagrali w poniedziałek ze Stalą Mielec, a już drugi raz żużlowcy Sparty Wrocław nie pojechali półfinału ligi ze Stalą Gorzów.
Teraz wiemy już, że swojego kolejnego meczu nie zagra również ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która wydała w tej sprawie oficjalny komunikat. "W związku z ogłoszeniem stanu klęski żywiołowej w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, mecz pomiędzy drużynami ZAKSA Kędzierzyn-Koźle a Hemarpol Norwid Częstochowa, zaplanowany na 20 września 2024 roku, został przełożony na 8 października 2024 roku" - czytamy na stronie internetowej klubu.
Z dalszej części komunikatu dowiadujemy się, że to klub optował za takim rozwiązaniem, by zapewnić zawodnikom i kibicom odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Zgodzili się na to ich rywale, a także Polska Liga Siatkówki.
"Pragniemy podkreślić nasze wsparcie dla służb ratunkowych, których praca w obliczu tej trudnej sytuacji jest teraz kluczowa. Prosimy również o wyrozumiałość i cierpliwość ze strony naszych kibiców - sytuacja jest wyjątkowa i wymaga od nas wszystkich elastyczności oraz solidarności" - apeluje ZAKSA.
Według informacji z 17 września władze Kędzierzyna-Koźla podjęły decyzję o możliwości ewakuacji mieszkańców trzech osiedli. Na razie były to działania prewencyjne, ale w mieście wciąż rośnie poziom Odry, co tworzy niebezpieczeństwo.