Justyna Kowalczyk-Tekieli często zabiera głos w sprawach społecznych. Kilka miesięcy temu multimedalistka olimpijska w biegach narciarskich broniła Igę Świątek przed atakami ze strony hejterów. Teraz ujawniła, na jakiego kandydata odda głos 15 października podczas wyborów do Sejmu i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Okazuje się, że to były sportowiec.
W środę na Twitterze Kowalczyk-Tekieli pojawił się wpis, w którym była mistrzyni świata zdradziła, że zagłosuje na Jakuba Kota.
"Będę głosować, bo od wyników wyborów bezpośrednio będzie zależeć ważna decyzja rzutująca na moje i Hugonka życie. Mój głos oddam Jakubowi Kotowi. To, że był sportowcem, jest najmniej dla mnie ważne. To mądry, elokwentny człowiek, który umie w ekonomię" - czytamy. 40-latka dodała, że były skoczek nigdy nie poprosił jej o publiczne wsparcie przed nadchodzącymi wyborami. "P.S. Jakub nigdy nie poprosił mnie i poparcie. O jego kandydaturze dowiedziałam się z plakatów" - dodała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Jakub Kot to medalista mistrzostw świata juniorów, dwukrotny medalista zimowej uniwersjady oraz delegat techniczny FIS. Już w 2018 r. sportowiec uczestniczył w wyborach, kandydując z listy Koalicji Obywatelskiej do sejmiku małopolskiego, jednak nie udało mu się zebrać wystarczającej liczby głosów. Obecnie Kot również wystartuje z listy KO. 33-letni ekspert stacji TVN i Eurosport widnieje na 6. pozycji listy KO w 14. okręgu, który obejmuje powiaty: tatrzański, nowotarski, limanowski, nowosądecki i gorlicki. Warto wspomnieć, że Jakub Kot to brat słynnego reprezentanta Polski w skokach Macieja Kota.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Oprócz Jakuba Kota do grona byłych sportowców, którzy wezmą udział w najbliższych wyborach należy także Dariusz Dziekanowski. 63-krotny piłkarski reprezentant Polski zdradził niedawno, że podobnie jak Kot wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej. - Będę walczyć, żeby dostać się do Sejmu - powiedział Dziekanowski. - Nikt nie musiał mnie za bardzo namawiać - dodał.