• Link został skopiowany

Polscy siatkarze pokazali, co ich spotkało. Fatalne obrazki

Reprezentanci Polski w siatkówce dotarli już do Fukoki, gdzie w najbliższym tygodniu będą rywalizować na drugim turnieju Ligi Narodów. Podróż Biało-Czerwonych była niezwykle męcząca, co niektórzy z zawodników relacjonowali na swoich mediach społecznościowych. Jakub Kochanowski włączył nawet... stoper i według jego obliczeń podróż trwała łącznie ponad dobę. Teraz przed ekipą Nikoli Grbicia czas na adaptację w Azji - pierwszy mecz już we wtorek.
Siatkarze
IG - T. Fornal, J. Kochanowski

Po pierwszym tygodniu rywalizacji w Lidze Narodów polscy siatkarze zajmują piąte miejsce w tabeli - Biało-Czerwoni wygrali trzy spotkania, a w jednym musieli uznać wyższość rywali. Nasz zespół może jednak spać spokojnie, gdyż jest pewny udziału w turnieju finałowym, który zostanie rozegrany pod koniec czerwca w Łodzi.

Zobacz wideo Projekt Warszawa z brązowym medalem PlusLigi. Bartłomiej Bołądź: Zdecydowała zagrywka

Liga Narodów. Polscy siatkarze dotarli do Japonii po ponad dobie

W najbliższych dniach Biało-Czerwoni będą rywalizować w Fukoce. Ich grupowymi rywalami będą Bułgarzy, Turcy, Japończycy i Brazylijczycy.

W piątek Polacy wyruszyli w podróż do Japonii i z relacji reprezentantów na Instagramie wynika, że trwała ona... ponad 25 godzin. Wynikało to z przesiadek w Pekinie i Seulu. Nasz zespół nie leciał bezpośrednim lotem z Warszawy do Tokio, który trwałby o połowę krócej.

Jakub Kochanowski na swoim Instagramie przed wejściem na pokład samolotu relacjonował, jak... włącza stoper, aby przeliczyć, ile dokładnie potrwa podróż do momentu wejścia do hotelu. W sobotę opublikował końcowy "rezultat" obliczania. Łącznie droga z Polski do hotelu w Fukoce trwała 25 godzin i 23 minuty. 

Z kolei Tomasz Fornal wstawił do sieci zdjęcie, na którym jeden z kolegów z drużyny "padł" na podłogę w japońskim hotelu i prawdopodobnie zasnął "25 godzina meldujemy się w hotelowym pokoju" - napisał przyjmujący Jastrzębskiego Węgla przy zdjęciu.

Polacy nie będą mieli zbyt wiele czasu na regenerację i adaptację do azjatyckiego klimatu. Pierwszy mecz zaplanowano na wtorek 4 czerwca na godzinę 8.30 czasu polskiego. Rywalem Biało-Czerwonych będą Bułgarzy. Relacja na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.

Więcej o: