Mike Tyson to jeden z najwybitniejszych pięściarzy w historii. Już jako dwudziestolatek został mistrzem wagi ciężkiej i do tej pory nikt nie przebił tego osiągnięcia. Jego kariera rozwijała się bardzo dobrze, ale w 1992 roku został skazany na trzy lata więzienia za gwałt na 18-letniej Desiree Washington. Wyszedł na wolność w 1995 roku, wrócił na ring i na zwycięską ścieżkę. W trakcie kariery stoczył 58 walk, w nich triumfował 50 razy. Tyson zawodową karierę zakończył w 2005 roku, kiedy przegrał z Kevinem McBridem. Pod koniec 2020 roku legendarny pięściarz zmierzył się w pokazowej walce z Royem Jonesem Jr. Starcie zakończyło się remisem.
Legendarny pięściarz miał wrócić do ringu 20 lipca i zawalczyć z 27-letnim Jakiem Paulem na gali w Arlington w Teksasie. Najdroższe pakiety na to wydarzenie kosztowały miliony. W związku z tym w ostatnich tygodniach 57-latek przygotowywał się do tego pojedynku pod okiem Rafaela Codeiro. "Dzień numer jeden… Zabawa się dopiero zaczęła" - napisał wówczas Tyson.
Kilka dni temu jego stan zdrowia pogorszył się. Portal InTouchWeekly poinformował, że Tyson źle się poczuł podczas niedzielnego lotu z Miami do Los Angeles. Po wylądowaniu został przewieziony do szpitala. Tam usłyszał druzgocącą diagnozę. Potwierdziło się, że ma nawrót zapalenia wrzodu żołądka. Wielu kibiców obawiało się, czy w takiej sytuacji do pojedynku Tysona z Paulem dojdzie. Minęło kilka dni, a niepokój fanów okazał się być uzasadniony.
Profil MostVpromotions poinformował w piątkowy wieczór, że to starcie nie odbędzie się 20 lipca, jak pierwotnie planowano. - Długo wyczekiwana walka pomiędzy Tysonem a Paulem zostanie przełożona. Podczas konsultacji z lekarzami w sprawie niedawnego nawrotu choroby wrzodowej, zalecono Mike’owi Tysonowi bardzo lekki trening przez kilka najbliższych tygodni - czytamy w oświadczeniu na portalu X.
Na ten moment nie podano, na kiedy zostanie przełożony ten pojedynek. Bardzo szybko na to zdarzenie zareagował sam Mike Tyson. - Jake Paul, być może zyskałeś dzięki temu trochę czasu, ale ostatecznie i tak zostaniesz znokautowany i na dobre wyrzucony z boksu. Doceniam cierpliwość wszystkich kibiców i nie mogę się doczekać momentu, gdy wyjdę na ring - powiedział Tyson, cytowany przez portal rmf24.pl.