Noah FC w tym sezonie zaskoczył piłkarską Europę. W eliminacjach Ligi Konferencji pokonał AEK Ateny (3:2 w dwumeczu), a później dotarł do fazy ligowej, którą rozpoczął od pokonania Mlady Boleslav (2:0). W kolejnych pięciu spotkaniach zdobył tylko punkt (a poniósł też porażkę 0:8 z Chelsea, najwyższą w historii LK) i w grudniu odpadł z pucharów, ale odbija to sobie w krajowych rozgrywkach.
Ostatniego dnia kwietnia stołeczny zespół awansował do finału krajowego pucharu po rywalizacji z Wanem Czarencawan (2:0 i 0:1). A w piątek rozegrał ligowe derby Erywania z Piunikiem, w których przypieczętował tytuł mistrzowski.
Wszystko, co najciekawsze, wydarzyło się w pierwszej połowie. Gospodarze potrzebowali zaledwie pięciu minut, aby zdobyć dwie bramki - w 17. minucie prowadzenie dał im Howhannes Hambarcumian, a w 22. minucie podwyższył je Nermin Zolotić. Co prawda w doliczonym czasie ich przewagę zmniejszył Daniił Kulikow, lecz po końcowym gwizdku rozpoczęli świętowanie.
Osiągnięcie stołecznego zespołu jest imponujące. Nie dość, że to ich pierwszy w historii tytuł, to jeszcze wywalczony w wielkim stylu - nad drugim Araratem-Armenią (kolejny klub z Erywania) mają aż 14 pkt przewagi i są pewni mistrzostwa, mimo że wicelider ma do rozegrania o jedno spotkanie więcej (konkretnie cztery).
Zobacz też: Kosecki nie wytrzymał, gdy zobaczył zachowanie Barcelony
Niebawem Noah będzie mógł też skompletować historyczny dublet. Finał Pucharu Armenii, w którym zmierzy się z Araratem-Armenią, zaplanowano na wtorek 13 maja.
Komentarze (0)
Zdobyli mistrzowski tytuł! To pierwszy raz historii, 14 punktów przewagi
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!