Powoli dobiega końca faza grupowa bieżącej edycji Ligi Narodów w siatkówce kobiet. Po 11 rozegranych spotkaniach liderkami tabeli są Amerykanki, a tuż za nimi plasują się reprezentantki Polski, które rozgrywają świetny turniej i przegrały tylko dwa spotkania. O wiele gorzej radzą sobie jednak Serbki. Mistrzynie świata nie wystąpią w finałach.
Podczas ostatniego tygodnia zmagań w koreańskim Suwon mistrzynie świata musiały walczyć o poprawę swojej sytuację w tabeli. Serbki fatalnie zaczęły całą imprezę i na początku czerwca przegrały cztery mecze z rzędu - w tym z reprezentacją Polski. Dwa tygodnie później nie było lepiej i zanotowały kolejne dwie porażki. Aby liczyć na awans do turnieju finałowego, musiały dobrze zaprezentować się w Suwon i liczyć na potknięcia rywalek z Japonii
Ostatni turniej fazy grupowej mistrzynie świata na czele z doświadczonymi Tijaną Bosković oraz Mają Ognjenović zaczęły bardzo dobrze. Wygrane z Chinkami i Niemkami dawały nadzieję, że uda się odrobić straty do czołowej ósemki. Niestety Serbki przegrały w sobotę 2:3 z Dominikaną, a ponadto Japonia wygrała z Tajlandią. Tym samym siatkarki z Bałkanów straciły szanse na awans do turnieju finałowego w Arlington. To największa sensacja bieżącej edycji!
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Rywalizacja o medale Ligi Narodów rozpocznie się 12 lipca w Stanach Zjednoczonych. Oprócz reprezentacji gospodarzy w turnieju wystąpią: Polska, Turcja, Chiny, Japonia, Brazylia, Niemcy oraz Włochy. Finał imprezy odbędzie się 16 lipca.