• Link został skopiowany

Bartosz Kurek jak cesarz. A teraz przebiera w ofertach. "Polska, Włochy, Azja"

Zdobył Puchar Cesarza i srebro mistrzostw Japonii. Do tego został obsypany nagrodami indywidualnymi. A teraz z agentem analizuje oferty na nowy sezon. - Jak zwykle w przypadku Bartka Kurka zainteresowanie jest ze strony klubów z Polski, Włoch i Azji - mówi Sport.pl Jakub Michalak, menedżer zawodnika.
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Kilka dni temu Bartosz Kurek skończył swój drugi sezon w V.League. W meczu decydującym o mistrzostwie jego Wolf Dogs Nagoya przegrali z Suntory Sunbirds, których gwiazdą jest Dmitrij Muserski (0:3 i porażka w złotym secie - pierwsze spotkanie 3:0 wygrał zespół z Nagoi, a dokładnie z Inazawy).

Zobacz wideo

Decyzja najpóźniej w maju

- Bartek jest bardzo zadowolony i dumny z drużyny, która zdobyła najważniejszy puchar, czyli Puchar Cesarza, a teraz wywalczyła srebro w lidze - mówi nam menedżer zawodnika Jakub Michalak. Ale nie jest pewne, czy kapitan Wolf Dogs Nagoya pozostanie w drużynie.

- Czas pokaże. Jak zwykle w przypadku Bartka zainteresowanie jest ze strony klubów z Polski, Włoch i Azji - słyszymy od agenta.

Kurek, który w sierpniu skończy 34 lata, cały czas jest w dobrej formie. Wciąż wygląda na najlepszego atakującego polskiej siatkówki. Nowy trener kadry Nikola Grbić powołał MVP mistrzostw świata z 2018 r. do reprezentacji na ten sezon. A najważniejszym turniejem tego roku będą mistrzostwa świata, które zaplanowano na przełom sierpnia i września.

Menedżer Kurka nie chce zdradzić, jaki klub będzie wówczas reprezentował jego klient. Ani nawet który z wymienionych kierunków jest mu najbliższy. - Powiem tylko, że zdecydujemy nie dalej jak w maju - słyszymy.

Kurek wciąż w cenie

We Włoszech Kurek zbierał dobre recenzje za grę w Monzy, z której w 2020 r. przeniósł się do Japonii. Wcześniej - w latach 2013-2015 - był siatkarzem Cucine Lube Banca Macerata. W Polsce grał niemal we wszystkich klubach z czołówki - w Mostostalu (dziś to Zaksa) Kędzierzyn-Koźle, Skrze Bełchatów i w Resovii, a ostatnio - krótko po MŚ 2018 - w Onico Warszawa.

Podobno za grę w Warszawie mistrz świata zarabiał miesięcznie 150 tys. złotych, ale klub szybko wpadł w kłopoty finansowe. W Japonii jego pensja miała wynosić 500 tys. euro rocznie, co miesięcznie daje około 42 tys. euro, a więc prawie 200 tys. złotych. Od siatkarskich menedżerów słyszymy, że takie pieniądze z polskich klubów mogłaby zaoferować tylko Resovia. Możliwe, że po kolejnym nieudanym sezonie - odpadnięcie już w ćwierćfinale PlusLigi z Aluronem Zawiercie - zespół z Podpromia szuka wzmocnień. Ale nie wiemy, czy rzeczywiście jednym z nich może być Kurek.

Na pewno w Japonii nasz siatkarz czuje się coraz lepiej. W debiutanckim sezonie zdobył brąz w lidze, a teraz osiągnął dwa cenniejsze wyniki, czyli wicemistrzostwo i Puchar Cesarza. Kurek jest też w Japonii obsypywany nagrodami indywidualnymi. Za Puchar Cesarza dostał tytuł najbardziej wartościowego zawodnika, natomiast w lidze był najlepszym atakującym, został wybrany do drużyny marzeń i jeszcze trafiła do niego nagroda za ducha walki.

- To nietypowa nagroda. Japończycy starają się uatrakcyjniać rozgrywki, wprowadzając takie wyróżnienia - kończy Michalak.

Więcej o:

Komentarze (8)

Bartosz Kurek jak cesarz. A teraz przebiera w ofertach. "Polska, Włochy, Azja"

lecho5
3 lata temu
Byle go Skra nie chciała bo znowu wywinie numer.
amuzc
3 lata temu
Dobry zawodnik, fajny (zrównoważony-żaden gwiazdor) facet.
Brawo!
adrian115
3 lata temu
Poleciał tam żeby z karłami grać?
basiapytel
3 lata temu
Brawo Kurek!!!
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).