Polski Związek Piłki Siatkowej w końcu wybrał selekcjonera reprezentacji siatkarzy i siatkarek. Zostali nimi Nikola Grbić i Stefano Lavarini. Grbić, który w przeszłości pracował z Zaksą w PlusLidze, od początku był faworytem nowego prezesa PZPS Sebastiana Świderskiego.
Z Grbiciem pracowało w przeszłości wielu polskich siatkarzy. Wśród nich jest także Wilfredo Leon, przyjmujący, który gra w prowadzonym przez Serba Sir Safety Perugia. Jak zdradził lider kadry, w ostatnich tygodniach rozmawiali nieco na temat ewentualnej wspólnej pracy w reprezentacji Polski. - Powiedziałem, że ma bardzo szeroki wybór bardzo dobrych zawodników, i że trudno mu będzie zbudować pierwszą drużynę. Zawsze lepiej mieć kłopot w tę stronę - stwierdził Leon, który w ten sposób reklamował pracę z polską kadrą.
Przyjmujący wypowiedział się także na temat stylu pracy Grbicia w porównaniu do Vitala Heynena, który prowadził polską kadrę w latach 2018-2021. - Jest bardzo otwarty, ale czasami staje się delikatnie surowy. Każdy zawodnik jednak wie, że kiedy trener taki nie jest, nie zawsze walczy o pierwsze miejsce. Nikola codziennie rozmawia ze wszystkimi zawodnikami. Robi trochę inne treningi niż Vital - zaznaczył w rozmowie z TVP Sport.
Leon dodał także, że Serb preferuje bardziej twardy styl gry i kładzie duży nacisk na aspekt mentalny. - Nie ma dla niego czegoś takiego, jak słaby dzień. Kiedy boli głowa, mówi, że trzeba nauczyć się z tym grać, bo w czasie meczu taka sytuacja również może mieć miejsce. Należy się skupić na rywalizacji, nie rozmyślać za dużo o bólu, bo w przyszłości może być on towarzyszem zdobywania najważniejszych trofeów. Bardzo podoba mi się to podejście. Nie odpuszcza - zdradził także.
Na razie Grbić nie wypowiada się zbyt wiele na temat pracy z polską kadrą, zwłaszcza że sezon reprezentacyjny rozpoczyna się w maju. W tym momencie Serb chce się skupić na pracy w Sir Safety Perugia. Dla doświadczonego trenera będzie to już szóste miejsce pracy. Karierę szkoleniowca w 2014 r. w tym samym miejscu, gdzie trenuje obecnie - Sir Safety Perugii. Był już także trenerem reprezentacji - pracował w Serbii przez cztery lata od 2015 do 2019 roku, gdzie łączył tę funkcję z prowadzeniem Calzedonii Werona w Serie A. Później trafił do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą zdobył Puchar Polski, wicemistrzostwo kraju, a następnie wygrał Ligę Mistrzów.