Holstein Kiel w euforii! Bohater meczu: Świętowanie będzie trudne

- Świętowanie będzie trudne z powodu pandemii koronawirusa, a w niedzielę mamy kolejny mecz [o godz. 13.30 z ósmą drużyną drugiej ligi Karlsruher - red.]. Nie będzie żadnej imprezy, ale na pewno jedno piwo - przyznał Hauke Wahl, kapitan Holstein Kiel po sensacyjnym wyeliminowaniu Bayernu Monachium w Pucharze Niemiec.

Holstein Kiel do dogrywki doprowadził w szczęśliwych okolicznościach. Wyrównującą bramkę na 2:2 zdobył dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry. W dodatku, po dośrodkowaniu Johannesa van den Bergha, nieczysto głową uderzył Hauke Wahl, ale i tak pokonał zaskoczonego Manuela Neuera, bramkarza Bayernu Monachium. Wcześniej bramki dla Bayernu zdobywali Serge Gnabry i Leroy Sane, natomiast dla gospodarzy trafił Fin Bartels. 

Zobacz wideo Bundesliga. Borussia Mönchengladbach - Bayern 2:3. Skrót meczu [ELEVEN SPORTS]

"Nie będzie imprezy, ale na pewno jedno piwo"

Sam strzelec po meczu przyznał się, że miał szczęście. - Oczywiście ten strzał był zaplanowany inaczej. Nie uderzyłem piłki prawidłowo. Byłem zirytowany, że moja próba głową nie powiodła się, a tymczasem po chwili zobaczyłem piłkę w przeciwległym rogu bramki - powiedział kapitan drugoligowca dla "Kickera".

Podkreślił również, że szansę jego zespołu w tym spotkaniu wzrastały z każdą minutą. - Przed meczem były one bardzo małe. Im dłużej jednak trwała wyrównana walka, tym one jednak wzrastały. Czasem prawie trudniej jest w drugiej lidze, oczywiście nie chcąc urazić Bayernu - dodał.

Co konkretnie miał na myśli? - Drużyny czasem są bardzo słabe, a przeciwko Bayernowi byliśmy naciskani, ale mieliśmy rozwiązania w wielu naglących sytuacjach - tłumaczył Hauke Wahl.

W jego ekipie po wygranych 6:5 rzutach karnych zapanowała euforia. - Świętowanie będzie trudne z powodu pandemii koronawirusa, a w niedzielę mamy kolejny mecz [o godz. 13.30 z ósmą drużyną drugiej ligi Karlsruher - red.]. Nie będzie żadnej imprezy, ale na pewno jedno piwo - dodał stoper zwycięzców.

Co ciekawe, fani zespołu przed stadionem Holstein Kiel świętowali do późnych godzin nocnych. W kolejnej rundzie Pucharu Niemiec ich ulubieńcy zmierzą się z SV Darmstadt. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA