Di Marzio odpalił bombę ws. Kiwiora! Szykuje się transferowy hit

Jakub Kiwior rozegrał w listopadzie łącznie 10 minut w barwach Arsenalu. I nie ma mowy tutaj o żadnej kontuzji, pauzie za kartki czy innych przypadkowych rzeczach. Po prostu Polak przegrywa rywalizację z innymi zawodnikami, a Mikel Arteta nie widzi dla niego miejsca. Od dłuższego czasu spekuluje się, że 24-latek ma odejść. Dziennikarz Gianluca Di Marzio zdradził, że jeden z gigantów nawiązał właśnie kontakt z angielskim klubem.

Riccardo Calafiori, Gabriel, William Saliba, Jurrien Timber, Ben White, Ołeksandr Zinczenko oraz Takehiro Tomiyasu - tak wygląda grono obrońców Arsenalu, którzy znajdują się w hierarchii wyżej od Jakuba Kiwiora. I choć kilku z nich ma obecnie kontuzje, to i tak w bloku defensywnym są jedynie cztery miejsca, z czego prawdopodobnie tylko na dwóch może grać nasz zawodnik. Wszystko wskazuje na to, że niebawem będzie on zatem zmuszony opuścić stolicę Anglii. 

Zobacz wideo Rafał Sobański komentuje porażkę z Warszawą. "Szanse były, ale ich nie wykorzystywaliśmy"

SSC Napoli nawiązało kontakt z Arsenalem. Chodzi o wypożyczenie Jakuba Kiwiora

Jakiś czas temu portal Football Insider ujawnił, że "Kiwior może odejść z Arsenalu, ponieważ oferta jest już gotowa". Nie podano wówczas, o jaki klub konkretnie chodzi, natomiast można się było domyśleć, że jest to jeden z włoskich gigantów. Niedługo potem "Corriere dello Sport" ujawniło, że mocno zainteresowane Polakiem są Juventus oraz SSC Napoli. Jak się okazuje, ten drugi klub nawiązał już nawet kontakt z Arsenalem.

Dziennikarz Gianluca Di Marzio przedstawił właśnie nowe wieści. - Napoli zapytało o sytuację Kiwiora, a teraz Arsenal jest otwarty na to, aby go wypożyczyć. Antonio Conte zastanawia się, czy jest wystarczająco dobry, aby grać dla Napoli, ponieważ nie gra w Arsenalu, ale na pewno zapytają i spróbują go wypożyczyć. Teraz jest moment, aby wrócił do Włoch, ponieważ musi grać - przyznał dla Goal.pl.

Dodał, że Kiwior ma bardzo duże szanse, by znaleźć nowy klub właśnie we Włoszech. Mógłby tam odbudować formę, dzięki której blisko dwa lata temu został wykupiony przez Arsenal ze Spezii za 20 mln euro. Były prezes PZPN Zbigniew Boniek sądzi, że dobrym miejscem dla naszego obrońcy byłby Juventus, zwłaszcza że bolesnej kontuzji doznał ostatnio podstawowym defensor Bremer. Ten rozważa jednak też sprowadzenie Milana Skriniara.

-  Kiwior jest mocny w grze głową, lewonożny i elastyczny (w Arsenalu gra też na boku obrony - red.). Skriniar występował już w Interze Mediolan, to jest pewne. Dlaczego wybierać? Gdybym mógł, wziąłbym obu - wyjaśnił.

Kontrakt Kiwiora z Arsenalem wygasa z końcem czerwca 2028 roku, dlatego nie ma mowy o transferze bezgotówkowym. Portal Transfermarkt wycenia go aktualnie na 30 mln euro, natomiast wydaje się, że londyński klub mógłby zatwierdzić również oferty w wysokości 20-25 mln euro.

Więcej o: