Fabiański doskonale wyszkolił jeden element. "Długo nad tym pracowałem"

- Staram się zdominować okoliczności wykonywania rzutu karnego - powiedział Łukasz Fabiański w Canal+. Bramkarz West Hamu w miniony weekend obronił kolejny rzut karny i ma najwięcej obronionych "jedenastek" w Premier League od sezonu 2006/2007.

W miniony weekend West Ham United podjął na swoim stadionie Leicester City. Chociaż Łukasz Fabiański obronił w tym meczu swój jedenasty rzut karny w angielskich rozgrywkach, to ostatecznie nie uchronił "Młotów" przed porażką 0:2. Po tej porażce West Ham, na czas mundialowej przerwy, dalej pozostaje bardzo blisko strefy spadkowej i zajmuje 16. miejsce w tabeli Premier League.

Zobacz wideo Szpilka o słabych stronach Wrzoska: W prawie każdej walce leżał

"Chyba ciążył mu pewien stres". Fabiański o pojedynku z Tielemansem przy rzucie karnym

W 42. minucie meczu West Hamu z Leicester było 0:1, a goście otrzymali rzut karny. Do piłki podszedł Youri Tielemans, którego uderzenie obronił były bramkarz reprezentacji Polski. W Canal+ podzielił się swoją strategią dotyczącą rzutów karnych.

- Staram się doprowadzić do sytuacji, w której to mój rywal jako pierwszy ustawi się na pozycji do strzału. To element, nad którym długo pracowałem. Ja mam być tym ostatnim gotowym na miejscu. Chcę wydłużać wykonanie jedenastki, by zniecierpliwić, wyprowadzić z równowagi czy poddenerwować przeciwnika. Wprowadzić w stan, w którym nie potraktuje uderzenia jak strzału na treningu. Staram się zdominować okoliczności wykonywania rzutu karnego. Tak miało miejsce również teraz. Tielemansowi było prędko, by wykonać jedenastkę. Odebrałem to tak, że chyba ciążył mu pewien stres - powiedział Fabiański w wypowiedzi spisanej przez Weszło!

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

W sumie w Premier League wykonywano 43 rzuty karne na bramkę Łukasza Fabiańskiego. Powodzeniem zakończyło się 29 prób, a 11 zostało obronionych przez Polaka, a 3 przestrzelone przez rywala. W całej karierze na bramkę Fabiańskiego wykonywano 65 rzutów karnych. Do siatki piłka trafiła w 46 przypadkach, a w 19 bronił 37-latek, bądź piłka lądowała na obramowaniu bramki lub poza nią.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.