To był fenomenalny wieczór Sebastiena Hallera. Ajax Amsterdam pokonał na wyjeździe Sporting Lizbona 5:1, a jego napastnik strzelił cztery gole. Jako drugi piłkarz w historii zdobył tyle trafień w debiucie w Lidze Mistrzów. Wcześniej, w 1992 roku, dokonał tego Marco van Basten. - Nadal w to nie wierzę! To jakiś rodzaj snu. Nie mogłem oczekiwać niczego więcej niż to, co zrobiłem. Jestem teraz szczęśliwy i chcę cieszyć się dzisiejszym dniem - powiedział piłkarz Ajaksu dla Uefa.com.
W środę na liczbę goli narzekać nie mogli kibice obecni na Etihad Stadium. Manchester City pokonał RB Lipsk 6:3, a autorem wszystkich trzech trafień dla niemieckiego klubu był 23-letni Christopher Nkunku. Napastnik ma o jedno trafienie więcej od Roberta Lewandowskiego, dzięki czemu zajmuje drugą pozycję w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów.
Kapitan reprezentacji Polski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Lewandowski pokonał w pierwszej kolejce Marca-Andre ter Stegena. Finalnie Bayern Monachium wygrał to spotkanie 3:0, a trzeciego gola dołożył Thomas Mueller.
Pozostali piłkarze, którzy trafiali do siatki we wtorkowych i środowych meczach LM, uczynili to tylko po razie. W sumie w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów padły 42 gole. Strzelali m.in. Cristiano Ronaldo z Manchesteru United, Mohamed Salah z Liverpoolu czy Erling Braut Haaland z Borussii Dortmund.
Robert Lewandowski ma całkiem dobre zaplecze dające mu szansę na walkę o pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. Napastnik Bayernu Monachium sięgnął po tytuł najlepszego strzelca w sezonie 2019/2020 Ligi Mistrzów. Polak zakończył rozgrywki z 15 golami na koncie, a Bayern wygrał prestiżowe rozgrywki po zwycięstwie 1:0 nad PSG w finale.