Po zwycięstwie 3:0 nad Rosją w ćwierćfinale mistrzostw Europy widać, w jak świetnej formie i nastroju są polscy zawodnicy przed fazą finałową turnieju w Katowicach. W półfinale zmierzą się ze Słowenią, a o brązowy lub złoty medal powalczą z Włochami, lub Serbami.
Na konferencji prasowej przed sobotnim spotkaniem pojawili się trener Vital Heynen i kapitan kadry Michał Kubiak. Od razu było u nich widać dobry humor, a Belg zaczął zaczepiać przyjmującego swojego zespołu. Dostał pytanie o to, ile może jeszcze zmienić w zespole i jego formie po zagraniu tak dobrego spotkania, jak przeciwko Rosji w Ergo Arenie.
- Po meczu wszedłem do szatni, stanąłem przed moimi zawodnikami i powiedziałem chyba tylko: "Zagraliście niesamowicie, brawo". Kubi, było coś więcej? No powiedz - zachęcał Heynen. - Ja nie będę nic mówił - odpowiedział mu zawodnik. - Oj, zamknij się - zripostował rozbawiony odpowiedzią Kubiaka Belg.
- A po meczu z Rosją byłem po prostu usatysfakcjonowany. Nie chcemy grać lepiej. Tyle wystarczy. Nie widzę żadnego elementu, w którym potrzebowalibyśmy się wyraźnie poprawić. Teraz proszę ich tylko o to, żeby powtórzyli to, co grali do tej pory w sobotę i niedzielę - stwierdził szkoleniowiec, kończąc ten wątek.
Ale nie skończył przekomarzań z Kubiakiem. Kapitan dostał pytanie o to, jak wpłynął na nich cały długi sezon. - Na pewno jesteśmy nim już zmęczeni. Może nie fizycznie, ale - i tu spojrzał się wymownie w stronę Heynena, a ten już trzy razy krzyknął: "Przecież nic nie mówiłem!". - Zmęczeni mentalnie bardziej, niż fizycznie. Zostało jednak tylko pięć dni i chcemy włożyć całą swoją siłę w pozostałe mecze i wycisnąć z niego, co będzie można. Oby udało się zagrać w finale - dokończył siatkarz.
Po chwili Kubiak usłyszał też pytanie o to, czy po igrzyskach w wyjątkowy sposób chciał podbudować zespół i skąd ta nagła zmiana w grze Polaków. - Na początku chcieliśmy po prostu cieszyć się grą i byciem razem w kadrze. Do tej pory wychodziło nam nieźle i chciałbym, żebyśmy także zakończyli turniej w ten sposób. Choćby teraz, pokonując Słowenię - wskazał kapitan.
I znów odezwał się Heynen. - Muszę poprawić Michała - zaczął. - Zespół nie grał nieźle, tylko na niezwykłym poziomie, niesamowicie. Podnieśli się, startowali z dołka, a potrafili dojść do tak świetnej atmosfery. Jeśli przyszlibyście na trening, zobaczylibyście, ile oni czerpią z tego radości i ile w nich jest dynamiki. Zawsze jestem pod wrażeniem tego, jak to się stało - zdradził szkoleniowiec. Dobrą atmosferę widać było także po samych szczerych uśmiechach Kubiaka i Heynena w trakcie konferencji. Wydaje się, że napędzona świetną grą i atmosferą wśród kibiców kadra, w taki sam sposób przystąpi do półfinałowego meczu ze Słowenią. Początek spotkania w sobotę, 18 września o 17:30. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy w mistrzostwach Europy, redakcja Sport.pl ufunduje stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Polacy zdobyli do tej pory zagrywką 51 punktów, co oznacza ufundowanie 153 strojów!
Kolejne asy będziemy odliczać w internecie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej na budynku Cepelii w Warszawie i Dworca Głównego w Katowicach - polskiej nieoficjalnej stolicy siatkówki, w której odbędzie się faza finałowa całej imprezy. Szczegóły akcji tutaj, a regulamin konkursu tutaj.