Zarówno Śląsk Wrocław, jak i Górnik Łęczna znajdują się w dolnej części tabeli Ekstraklasy. Beniaminek z Lubelszczyzny przed rozpoczęciem 21. kolejki ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, natomiast Śląsk znajduje się na 10. miejscu z 24 punktami i ma pięć punktów więcej od Górnika Łęczna. To właśnie te dwa zespoły rozpoczynają kolejną kolejkę Ekstraklasy, ale przed rozpoczęciem meczu opady śniegu przybrały na sile.
Górnik Łęczna gra ze Śląskiem Wrocław na początek 21. kolejki Ekstraklasy. Zespół prowadzony przez Kamila Kieresia wybiegł na mecz w zielonych strojach, natomiast wrocławianie, mimo nasilających się opadów śniegu, wybrali białe trykoty. Taka decyzja Śląska wywołała dyskusję w mediach społecznościowych.
- Ci, co grają w białych strojach na śniegu, powinni dostać pomarańczowe znaczniki - napisał Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl.
- Piłkarze Śląska mogą być dziś niewidoczni. Uwaga, nie z własnej winy - stwierdził Filip Macuda z Wrocławskich Faktów.
- W Łęcznej warunki i boisko mocno średnie, ale kto nie był i nie widział boiska Garbarnii Kraków, latem, ten nie zna życia, ani polskiej piłki - przyznał Igor Lewczuk, zawodnik Znicza Pruszków.
- Wspaniale ogląda się ten śnieżny spektakl - to z kolei opinia Marcina Borzęckiego, dziennikarza Viaplay.
- Mój Boże, jaka to będzie kopanina - uważa Jakub Białek z portalu weszlo.com.
- Mecz Górnika Łęczna ze Śląskiem z tego co widzę, jest rozgrywany w ramach zimowych Igrzysk Olimpijskich? - zapytał Maciej Łanczkowski, dziennikarz "Piłki Nożnej".
- Najlepsze w Ekstraklasie jest to, że niezależnie od warunków pogodowych takich jak śnieżyca czy ulewa, poziom meczu nie zmienia się. I za to tę ligę trzeba szanować - napisał użytkownik Kubaa1916 na Twitterze.
- Kiedyś lubiliśmy sobie pokopać na lodzie z kolegami. Więcej było w tym ślizgania się niż grania, ale frajda niesamowita. Widzę po ruchach piłkarzy Górnika i Śląska, że chcą mi odświeżyć te piękne czasy - wspomina Szymon Janczyk z weszlo.com.
- Jaki jest sens rozgrywania meczu w takich warunkach jak te w Łęcznej? Szkoda zdrowia - przyznał Marcin Gazda, dziennikarz Eleven Sports.
Komentarze (5)
Piłkarzy Śląska niemal nie widać na murawie. Kuriozalna decyzja. "Jaki jest sens?"