Piast Gliwice wywiózł kluczowe trzy punkty z Białegostoku. Po zaciętym meczu ekipa Waldemara Fornalika wygrała 1:0, a decydująca bramka padła w ostatniej akcji. Bohaterem śląskiej ekipy został Tiago Alves, który próbował dośrodkować z lewego skrzydła, a ostatecznie wrzucił piłkę za kołnierz Xaviera Dziekońskiego.
Długo wydawało się, że Jagiellonia zremisuje z Piastem. Zadecydował gol w ostatniej akcji
Piast zasłużenie wywiózł trzy punkty z Podlasia. Jagiellonia przystępowała do tego meczu mocno osłabiona. Z powodu zakażenia koronawriusem zabrakło m.in. trenera Bogdana Zająca czy gwiazdora Jesusa Imaza. Gliwiczanie dominowali od startu, ale brakowało im skuteczności lub szczęścia, bo dwukrotnie piłkę z linii bramkowej wybijał Błażej Augustyn. Obrońaca po godzinie gry wyleciał z boiska, jednak na gola musieliśmy czekać do samego końca.
Po zwycięstwie Piast awansował na dziewiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy, będąc tuż za plecami Jagiellonii. Obie drużyny dzieli ledwie punkt.