Boniek zrównał reprezentanta Polski z ziemią. "Gdybyś zrobił wideo z jego akcjami..."

Polacy nie powstrzymali Chorwatów i po golu Luki Modricia polegli w niedzielę 0:1. Nie ma wątpliwości, że zwycięstwo rywali było zasłużone, gdyż przez całe spotkanie kontrolowali oni to, co działo się na murawie. Po raz kolejny słabo zagrała nasza defensywa, która popełniła dużo błędów i wciąż nie jest naszym pewnym punktem. Zbigniew Boniek skrytykował zwłaszcza jednego z obrońców.

"Modrić genialnym golem zapewnił Chorwacji zwycięstwo, to zagranie obiegnie cały piłkarski świat!" - tak brzmi nagłówek pomeczowego sprawozdania na portalu sportske.jutarnji.hr. Poza Nicolą Zalewskim nasz zespół nie miał zbytnio argumentów by ograć rywala, który totalnie zdominował nas zwłaszcza w środkowej strefie boiska. - Jak kręgosłup ci dobrze funkcjonuje, to i ręce chodzą dobrze. To jest najważniejsze, a my tego dzisiaj nie mamy - oznajmił po meczu Zbigniew Boniek

Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria

Boniek przejechał się po Walukiewiczu. "Słabo"

Były prezes PZPN powiedział też, co uważa o naszej defensywie. - Mamy kilku dobrych zawodników na tej pozycji. Aczkolwiek defensywa potrzebuje bramkarza, z którym się identyfikuje, do którego ma zaufanie i wiedzą, jak interweniuje. (...) Nie wiem, kto jest "hersztem" na środku obrony. Brakuje mi takiej pewności w rozgrywaniu piłki, gdy przeciwnicy nas atakują, to jest panika totalna - wyjaśnił.

Według Bońka obrońcą, który spisał się w niedzielę najgorzej, był Sebastian Walukiewicz. - Widać, że miał chęci... Ale gdybyś zrobił wideo z jego akcjami, to zawsze brakowało mu pół metra do rywala. Był strasznie niestabilny w wyprowadzaniu piłki. Dwa, trzy razy zagrał tak, że gdyby przeciwnik to wykorzystał, to stracilibyśmy gola. Od obrońcy oczekuję czegoś innego. Słabo - skwitował na kanale Prawda Futbolu, wystawiając mu notę "czwórkę" w skali od 1-10. 

Podobnie na temat występu Walukiewicza pisał Dawid Szymczak ze Sport.pl. "Nieźle z piłką przy nodze, znacznie gorzej bez niej. Odpowiadał za Igora Matanovicia i pozwolił mu oddać na oko sto pięćdziesiąt strzałów. Do tego popełnił faul na Petkoviciu, po którym Modrić zdobył piękną bramkę z rzutu wolnego" - podsumował

Na koniec Boniek skomentował również to, jak zaprezentował się Robert Lewandowski. Jego zdaniem napastnik nie może być z siebie zadowolony. I trudno się z tym nie zgodzić. - Na "dziewiątce" mamy (Lewandowskiego - red.), ale zaczynam widzieć już pierwsze drobne rysy. Dzisiaj, jest mi to przykro powiedzieć, ale to nie był jego dobry mecz - podsumował.

Polacy rozegrają kolejne mecze LN już za miesiąc. Najpierw 12 października zmierzą się u siebie z Portugalią, a trzy dni później zagrają rewanż z Chorwatami.

Więcej o: