Skomplikowana sytuacja finansowe FC Barcelony sprawiła, że musiała znaleźć dodatkowe środki, by zapewnić Daniemu Olmo i Pau Victorowi rejestrację i możliwość gry w tym sezonie. W przeciwnym razie obaj hiszpańscy piłkarze mogliby nie grać nigdzie do końca sezonu. Te środki znalazła, ale La Liga nagle uznała, że zrobiła to z naruszeniem przepisów Finansowego Fair Play, bo tych środków fizycznie nie ma do dzisiaj. Audytorzy oraz CSD mieli inne zdanie w sprawie, uznając, że przychód jest potwierdzony właściwą dokumentacją, a to wystarczające do zatwierdzenia rejestracji.
Ostateczny wyrok CSD ws. Olmo i Victora jest bardzo korzystny dla FC Barcelony. Rada pozytywnie rozpatrzyła apelację, a to oznacza, że obaj piłkarze mogą spokojnie grać w La Lidze, Copa del Rey i Lidze Mistrzów. Uznała, że nie ma podstaw, by wchodzić w kwestie kontroli finansowej. Stwierdziła też, że wspólna Komisja Monitorująca Porozumienie Koordynacyjne hiszpańskiej federacji (RFEF) i La Ligi nie ma kompetencji, by przeprowadzić taką kontrolę oraz nie może oceniać przydatności kontroli ekonomicznej La Ligi.
W treści wyroku czytamy, że "w sposób jednoznaczny i niepodważalny wykazano, że komisja nie miała kompetencji do podejmowania samodzielnych decyzji dotyczących zatwierdzenia rejestracji i wydania licencji na wniosek FC Barcelony". Najprościej mówiąc, przekroczyła swoje kompetencje i uprawnienia. Stwierdzono też naruszenie stosownych procedur, nie dotrzymano kwestii formalnych.
Zobacz też: Skandal przy okazji Superpucharu Polski. Z tym policja zatrzymała kiboli Wisły
CSD nie ocenia kontroli finansowej La Ligi. Jeśli kontrolerzy pierwotnie zaakceptowali dokumenty dotyczące rejestracji piłkarzy, by zmienić swoje stanowisko w późniejszym terminie, to jest to problem wewnętrzny ligi, związany z jej regulacjami, który powinien zostać rozwiązany wewnątrz. Kwestia zasady 1:1 i Finansowego Fair Play nie została poruszona, traktuje się to jako osobną sprawę.
W związku z wyrokiem decyzja wspólnej komisji federacji i ligi zostaje nieważna z mocy prawa, a jej skutki unieważniona. A to oznacza podtrzymanie decyzji o rejestracji Olmo i Victora.
Mimo komunikatu La Ligi o zmianie stanowiska ws. Olmo i Victora dział prawny Barcelony zapewniał władze klubu, że sprawa rozwiąże się po jego myśli. Przygotowana argumentacja w sprawie okazała się wystarczająca. Joan Laporta zapowiedział już stanowczą reakcję na działania ligi i Javiera Tebasa. Przypomnijmy, że prezydent "Dumy Katalonii" jest prawnikiem z wykształcenia.