Kamil Glik we wtorek znalazł się wyjściowym składzie Benevento Calcio na mecz Serie B z Brescią Calcio. Doświadczony obrońca nie dokończył niestety meczu. Przy stanie 2:2 został trafiony w głowę i padł na murawę. Mehdi Leris próbował uderzyć piłkę przewrotką, jednak trafił w głowę interweniującego Polaka. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie i konieczna była interwencja lekarska. Reprezentant Polski został zniesiony z boiska na noszach, o czym poinformował na Twitterze dziennikarz Samuel Szczygielski.
"Kamil Glik dostał mocno w głowę w meczu Brescia-Benevento. Znoszony na noszach. Bardzo źle to wyglada. Oby nie został wykluczony z barażu" - czytamy.
Reprezentacja Polski już 29 marca rozegra na Stadionie Śląskim w Chorzowie mecz barażowy o awans na mistrzostwa świata w Katarze. Rywalem Polaków będzie zwycięzca pary Szwecja - Czechy. 24 marca natomiast podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się w Glasgow w towarzyskim pojedynku ze Szkocją.
Utrata Kamila Glika, który jest jednym z liderów kadry, byłaby potężnym osłabieniem dla Biało-Czerwonych. Na razie nie wiadomo jednak, co z jego stanem zdrowia. Wśród powołanych przez trenera Michniewicza na wspomniane mecze jest czterech środkowych obrońców. Są to Jan Bednarek, Marcin Kamiński, Michał Helik, Mateusz Wieteska i Bartosz Salamon.
Spotkanie Brescia Calcio - Benevento zakończyło się remisem 2:2. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Andresa Tello.