Błaszczykowski dosadnie o bramkarzu kadry. "Najlepszy, z jakim grałem"

- Kiedy przeanalizujemy jego karierę, zauważymy, że zawsze musiał robić więcej niż jego rywale. W kadrze nie zawsze był traktowany fair. [...] Kiedy analizuję bramkarzy, z którymi grałem, to dochodzę do wniosku, że Łukasz miał z nich największe umiejętności. To najlepszy bramkarz, z jakim grałem - powiedział Jakub Błaszczykowski o Łukaszu Fabiańskim na łamach portalu sport.onet.pl.

W sobotę 9 października Łukasz Fabiański pożegna się z reprezentacją Polski w meczu z San Marino (godz. 20:45) w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Bramkarz najpierw ma otrzymać od PZPN koszulkę z numerem "57" na pamiątkę liczby występów w narodowych barwach. Koszulka ma być wyjątkowa, ponieważ mają być na niej wyhaftowane wszystkie mecze z udziałem bramkarza. Oficjalne przekazanie ma się odbyć przed hymnami obu drużyn. Następnie zawodnik West Hamu United wystąpi w starciu el. mistrzostw świata, aby później zejść z boiska w asyście szpaleru wykonanego przez kolegów z boiska

Zobacz wideo

Jakub Błaszczykowski, były kolega bramkarza z kadry biało-czerwonych, w długim wywiadzie dla portalu sport.onet.pl, postanowił podsumować karierę Fabiańskiego w reprezentacji Polski. - Kiedy przeanalizujemy jego karierę, zauważymy, że zawsze musiał robić więcej niż jego rywale. W kadrze nie zawsze był traktowany fair. Choćby właśnie podczas turnieju we Francji. Każdy może mieć na ten temat swoje zdanie, ale ja miałem takie odczucie - przyznał Błaszczykowski.

Błaszczykowski komplementuje Fabiańskiego. "To najlepszy bramkarz, z jakim grałem"

- Każdy sądził, że "Fabian" jest spokojny, grzeczny, że wszystko zniesie, ale nie do końca tak było. Mam nadzieję, że trenerzy nie kierowali się tym argumentem przy podejmowaniu decyzji, bo to nie byłoby do końca profesjonalne. Kiedy Łukasz dowiadywał się, że nie będzie pierwszym bramkarzem, to następnego dnia było widać, że go to boli. Ten ból odreagowywał jednak w najlepszy możliwy sposób: na treningu udowadniał, że on zasługuje by bronić - zauważył piłkarz Wisły Kraków.

W kolejnej części rozmowy Błaszczykowski komplementował Fabiańskiego. - Kiedy analizuję bramkarzy z którymi grałem, to dochodzę do wniosku, że Łukasz miał z nich największe umiejętności. To najlepszy bramkarz, z jakim grałem.

Pomocnik Wisły Kraków odniósł się również do wieloletniej rywalizacji Fabiańskiego z Wojciechem Szczęsnym o pozycję numer jeden w kadrze. Paulo Sousa po przejęciu kadry postanowił, że pierwszym golkiperem będzie Szczęsny. - Nie mi to oceniać. Każdy trener podejmuje swoje decyzje, a my potem widzimy, jakie są ich konsekwencje. Pierwsze były na Euro 2020, niedługo się okaże, jakie są konsekwencje kolejnych: czy awansujemy na mistrzostwa świata. Wciąż jestem czynnym piłkarzem, oceniać będę mógł, gdy skończę grać w piłkę. Zdaję sobie jednak sprawę, że to wszystko nie jest takie oczywiste - zakończył Błaszczykowski, który rozegrał w kadrze 108 spotkań.

"15 lat reprezentował Polskę, zagrał w 56 meczach, kilka z nich mógłby oprawić w ramki. Łukasz Fabiański spotkaniem z San Marino pożegna się z kadrą, a my przedstawiamy go od A do Z, oczami jego przyjaciół: Łukasza Piszczka, Marcina Rosłonia i Andrzeja Dawidziuka. Jaki jest naprawdę?" - napisał Dawid Szymczak ze Sport.pl, prezentując najważniejsze wydarzenia z kariery Fabiańskiego w reprezentacji w formie alfabetu.

Fabiański zadebiutował w kadrze w marcu 2006 roku w wygranym 2:1 towarzyskim meczu z Arabią Saudyjską. W 84. minucie zastąpił Jerzego Dudka. 36-latek był w kadrze na mistrzostwa świata w 2006 roku, Euro 2008, a przez kontuzję nie wystąpił na mistrzostwach Europy w 2012 roku, które Polacy zorganizowali z Ukrainą. Fabiański rozegrał cztery mecze na Euro 2016 i jeden na mistrzostwach świata w 2018 roku. W sumie miał 56 spotkań z orzełkiem na piersi. 26 razy w nich zachowywał czyste konto.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.