Boniek ostrzega Nicolę Zalewskiego. Pozycja Polaka w Romie zagrożona

Pozycja Nicoli Zalewskiego w AS Romie może znacznie osłabnąć po powrocie do składu Leonardo Spinazzoli. Tak uważa Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN twierdzi, że Polak będzie musiał znaleźć dla siebie inną pozycję we włoskim klubie. Co więcej, istotne jest, by w nowej roli także osiągał zadowalające wyniki, jeśli myśli o regularnej grze w drużynie Jose Mourinho.

Nicola Zalewski ma za sobą bardzo udane miesiące. Od drugiej połowy lutego 20-latek nie opuścił ani jednego ligowego spotkania AS Romy. Co więcej, wystąpił od pierwszych minut w zwycięskim finale Ligi Konferencji Europy. Jose Mourinho ustawiał go na lewym wahadle, gdzie według Portugalczyka jest w stanie dawać z siebie najwięcej. Wcześniej, grając w Primaverze Romy Polak występował jako "10" lub pełnił rolę ofensywnego skrzydłowego. 

Zobacz wideo Wypowiedź Kamila Glika po meczu z Holandią. "Poświęciłem nawet Serie A, żeby pojechać na mundial"

Zbigniew Boniek ostrzega Nicolę Zalewskiego. Zdaniem byłego prezesa PZPN powrót Spinazzoli może pokrzyżować plany Polaka

Problem w tym, że na pozycji zajmowanej przez 20-latka dotychczas grał Leonardo Spinazzola. Przez wiele miesięcy Włoch walczył z jedną z najgorszych kontuzji dla piłkarza - zerwanym ścięgnem Achillesa, którego doznał podczas Euro 2020. Rehabilitacja trwała niemal rok, a 29-latek wrócił na murawę dopiero w maju. Wiele mówiło się o tym, że powrót Spinazzoli może oznaczać częstsze wizyty na ławce rezerwowych Zalewskiego. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Jednak kilka tygodni temu włoskie media donosiły, że do takiego rozwiązania nie powinno dojść, bowiem Jose Mourinho ma nowy plan. Portugalski szkoleniowiec może powrócić do uwielbianej przez siebie formacji 4-2-3-1, która pozwoli zarówno Spinazzoli, jak i Zalewskiemu grać razem na boisku

Mniej optymistyczny w tej kwestii jest Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN udzielił ostatnio wywiadu dla włoskiego "Il Messaggero". W rozmowie z dziennikarzami 66-latek ocenił rozwój swojego rodaka, jednocześnie ostrzegając go przed zmianami w przyszłym sezonie. Zdaniem Bońka w kolejnych rozgrywkach portugalski szkoleniowiec wyznaczy Zalewskiemu inną pozycję na boisku, na co musi przygotować się 20-latek. Co więcej, Polak musi wypaść równie dobrze, jak na lewym wahadle, jeśli myśli o regularnej grze w drużynie.

- To zawodnik, który bardzo dojrzał, reprezentuje bardzo silną perspektywę gracza, ale musi robić kolejne postępy. W tym roku poradził sobie w najlepszy możliwy sposób na lewym skrzydle jako obrońca - ocenił były prezes PZPN, po czym dodał: - Jednak w następnym sezonie ta pozycja będzie zarezerwowana dla Spinazzoli. Wtedy będzie musiał poradzić sobie równie dobrze w nowej dla niego roli. Moim zdaniem może grać na wielu pozycjach. Zarówno na prawej obronie, jak i prawej czy lewej pomocy, a w przyszłości może zagrać nawet na środku - podkreślił Boniek. 

Jednak na razie Zalewski musi skupić się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Zespół prowadzony przez Czesława Michniewicza po klęsce w meczu z Belgią (1:6) przygotowuje się do spotkania rewanżowego. Już we wtorek 14 czerwca o 20:45 biało-czerwoni zmierzą się z podopiecznymi Roberto Martineza na Stadionie Narodowym w Warszawie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.