23 mecze i koniec. Reprezentacja Francji zakończyła dwuletnią serię

W poniedziałek reprezentacja Francji przegrała 0:1 z Chorwacją na własnym stadionie w rozgrywkach Ligi Narodów. Podopieczni Didiera Deschampsa nie zdobyli bramki po raz pierwszy od 23 meczów. Jest to koniec blisko dwuletniej serii.

W poniedziałek o 20:45 reprezentacja Francji podejmowała na własnym stadionie Chorwację w Lidze Narodów. Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli podopiecznych Didiera Deschampsa, którzy stracili bramkę już w 5. minucie. Na listę strzelców wpisał się Luka Modrić po uderzeniu z rzutu karnego. Francuzi mieli wyraźną przewagę przez cały mecz, ale ostatecznie wynik się już nie zmienił i przegrali to spotkanie 0:1.

Zobacz wideo

Francuzi nie pokonali chorwackiego bramkarza. To koniec blisko dwuletniej serii

Porażka z Chorwacją była sporym ciosem dla piłkarzy i kibiców. Okazało się, że to spotkanie zakończyło także długą serię reprezentacji Francji. Jak podaje serwis Opta, Francuzi nie strzelili gola po raz pierwszy od 23 meczów. W tym czasie pokonywali bramkarzy rywali aż 51 razy. Ostatnie ich starcie bez zdobytej bramki miało miejsce 11 listopada 2020 roku, kiedy to przegrali 0:2 z Finlandią w meczu towarzyskim. 

Serwis podał także kolejną rozczarowującą statystykę z tego spotkania. Jak wyliczono, wskaźnik oczekiwanej liczby goli w tym meczu wynosił zaledwie 0.9, wliczając w to rzut karny Chorwatów. Warto odnotować, że Francuzi oddali 17 strzałów, z czego jedynie cztery z nich trafiły w światło bramki. Statystyka ich rywali wygląda jeszcze gorzej. Chorwaci zaledwie czterokrotnie próbowali pokonać Mike'a Maignana, a trzy próby były celne. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Fatalny występ w meczu z Chorwacją jest także przedłużeniem serii rozczarowujących wyników reprezentacji Francji. Podopieczni Didiera Deschampsa rozegrali do tej pory cztery mecze w Lidze Narodów i jeszcze nie zdołali wygrać. Dwukrotnie remisowali (1:1 z Austrią oraz 1:1 z Chorwacją) i tyle samo razy schodzili z boiska pokonani. Poza poniedziałkową porażką z Chorwacją, w pierwszym meczu tych rozgrywek lepsza od nich okazała się Dania (1:2). Z powodu bardzo słabych rezultatów, Francja zajmuje ostatnie miejsce w grupie z dorobkiem dwóch punktów i musi drżeć o utrzymanie w najwyższej lidze. Do trzeciej Austrii traci dwa punkty i zmierzy się jeszcze z tą drużyną w bezpośrednim starciu. Ostatnim rywalem Francuzów będzie Dania. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.