Tak jest! Włoch ujawnił zwycięzcę Złotej Piłki. Boniek reaguje: Przetłumaczyć?

- W oczekiwaniu na oficjalne ogłoszenie można potwierdzić, że Robert Lewandowski zdobędzie Złotą Piłkę - napisał Enzo D'Orsi, włoski dziennikarz na Twitterze. Wymowny wpis na Twitterze umieścił też Zbigniew Boniek.

Robert Lewandowski znalazł się w grupie 30 zawodników nominowanych do zdobycia Złotej Piłki za 2021 roku. Napastnik Bayernu Monachium jest uważany za jednego z faworytów do zdobycia nagrody, obok Leo Messiego czy Jorginho. Oficjalna ceremonia odbędzie się 29 listopada w Paryżu w Theatre du Chatelet. W środowy poranek Robert Lewandowski stał się faworytem bukmacherów do zdobycia Złotej Piłki.

Zobacz wideo

Włoski dziennikarz wieszczy zdobycie Złotej Piłki przez Roberta Lewandowskiego. Wymowny tweet Zbigniewa Bońka

Enzo D'Orsi, były dziennikarz "Corriere dello Sport" opublikował na Twitterze informację nt. Złotej Piłki za 2021 rok. "W oczekiwaniu na oficjalny komunikat przyszło potwierdzenie: Robert Lewandowski zdobędzie Złotą Piłkę 2021. To wielkie uznanie dla świetnego napastnika, lepszego z każdym rokiem, który zdobył Ligę Mistrzów z Bayernem Monachium" - napisał Włoch. Wymowny wpis umieścił były prezes PZPN, Zbigniew Boniek. "Ktoś zna włoski? Może to przetłumaczyć?" - zapytał Boniek. Zdaniem D'Orsiego w czołowej trójce znajdzie się jeszcze Leo Messi oraz Karim Benzema.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Kilka dni temu zakończyło się głosowanie dziennikarzy w tegorocznym plebiscycie Złotej Piłki organizowanym przez magazyn "France Football". W ostatnich dniach w internecie pojawił się rzekomy wyciek wyników głosowania, według którego Robert Lewandowski uzyskał 627 głosów, najwięcej spośród wszystkich nominowanych zawodników. "A jednak… Ballon D’Or" - wówczas napisał Zbigniew Boniek.

Do całej sprawy odniósł się też dyrektor plebiscytu, Nicolas Manissier. "Nie mam w ogóle wglądu w wyniki. Jedyną osobą na świecie, która kontroluje spływające głosy, jest specjalnie oddelegowany do tego dziennikarz 'France Football'. Zajmuje się tylko tym. Gdy przychodzi do rozliczenia wszystkich głosów, z czasem dołącza do niego dwóch-trzech ludzi" - powiedział w rozmowie z portalem goal.pl.

Więcej o: