Podczas spotkania szkoleniowiec miał zawołać do sędziego "no weź, ona waży 300 funtów! (około 136 kilogramów – red.)". Zawodniczka poczuła się bardzo dotknięta i skomentowała całą sytuację w swoich mediach społecznościowych. "Nigdy nie pozwolę, aby mężczyzna mnie znieważał. Nigdy. Nigdy. Nigdy" – zaczęła swój wpis koszykarka.
Trener ukarany za komentarz na temat wagi przeciwniczki
"Do trenera Connecticut, przepraszam, mały panie, nie wiem jak się nazywasz. Następnym razem, kiedy będziesz krzyczał do sędziego "ona waży 300 funtów", będę musiała cię poprawić kochany. Ważę – właśnie dwa razy to sprawdziłam, bo uwielbiam mieć rację i podawać fakty – ważę 235 funtów [ok. 106 kg – red.] i jestem naprawdę dumna z bycia wielką s*ką. Nigdy nie próbuj znieważać mnie albo innej kobiety w lidze" – napisała Cambage. Dodatkowo, cytowana przez "The Guardian", miała powiedzieć, że jest przyzwyczajona do niewybrednych komentarzy na boisku między zawodniczkami, ale komentarze Millera to "chronione nadużycia, bo nie możemy nic z tym zrobić".
Oświadczenie wydał też trener, który przeprosił za całe zajście. "Podczas meczu i dyskusji z arbitrem wygłosiłem niestosowny i obraźliwy komentarz w odniesieniu do wzrostu i wagi Liz Cambage" – czytamy w komunikacie Curta Millera. "Żałuję tego, co powiedziałem pod wpływem chwili i chciałbym szczerze przeprosić Liz i całą jej drużynę. Rozumiem wagę moich słów i wyciągnę z tego wnioski".
Przeprosiny nie uratowały go jednak przed karą. WNBA poinformowała, że trener został zawieszony i nie będzie mógł poprowadzić swojej drużyny w meczu z Seattle Storm we wtorek. Dodatkowo, musi zapłacić grzywnę 10 tysięcy dolarów.