Była 85. minuta spotkania Burzy Chwalibożyce z Lotosem Gaj Oławski. W pewnym momencie bramkarz gospodarzy niefortunnie zderzył się z zawodnikiem gości Oliwierem Chmurą, który zakrwawiony padł na ziemię. Młody piłkarz stracił przytomność i wpadł w stan padaczki pourazowej. Wtedy do akcji ratunkowej ruszył Mateusz Kuś.
Kapitan Burzy, który na co dzień jest policjantem, błyskawicznie podbiegł do nieprzytomnego zawodnika rywali, po czym wspólnie z bratem Konradem i kolegą strażakiem udzielił mu niezbędnej pomocy. Wszystko trwało aż 25 minut. Wtedy na murawie stadionu w Chwalibożycach pojawili się ratownicy medyczni, którzy przejęli poszkodowanego piłkarza Lotosu. Na szczęście Oliwiera Chmurę udało się uratować dzięki między innymi bohaterskiej akcji Mateusza Kusia.
Przerażające sceny z meczu B-klasy dotarły do samego Cezarego Kuleszy, który postanowił docenić Kusia za ocalenie życia zawodnika. W poniedziałek prezes PZPN spotkał się z policjantem i w ramach podziękowań za bohaterski czyn wręczył mu list gratulacyjny. Oprócz tego Mateusz Kuś dostał zaproszenie na listopadowy mecz eliminacji do mistrzostw Europy, w którym reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami.
- Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony zaproszeniem. Na początku myślałem, że to żart, bo nie raz i nie dwa ktoś kogoś w drużynie w podobnym stylu wypuszczał. Ale zaproszenie było prawdziwe. Jeszcze do teraz są we mnie emocje, że mogłem tutaj przyjechać, poznać prezesa osobiście, uścisnąć dłoń, porozmawiać - mówił Mateusz Kuś cytowany przez oficjalną stronę Łączy Nas Piłka.
- Jestem policjantem, więc pomaganie innym to dla mnie codzienność. Gdy coś się dzieje, instynktownie idę i pomagam jak tylko potrafię - dodał.
"Takie czyny przynoszą zaszczyt nie tylko Panu, ale również Pana rodzinie, polskiej Policji, w której pełni Pan służbę, klubowi Burza Chwalibożyce oraz całej polskiej piłce nożnej. Jestem dumny, że należy Pan do naszej piłkarskiej rodziny. Pana postawa jest wzorem i inspiracją dla innych" - napisał Cezary Kulsza w liście gratulacyjnym, do którego dołączył koszulkę reprezentacji z nazwiskiem Mateusza Kusia. Ten nie pozostał dłużny i wręczył prezesowi koszulkę Burzy Chwalibożyce.
Komentarze (2)
Kulesza uhonorował bohatera. "Jestem dumny". Brawo, brawo