"Rosyjski Popeye" walczy o życie. Opublikował przejmujące nagranie [WIDEO]

Kirył Tereszyn, znany jako "rosyjski Popeye" walczy o powrót do zdrowia. Pandemia koronawirusa opóźniła zabiegi usunięcia wazeliny z jego bicepsów. 24-latkowi grozi amputacja rąk, a nawet śmierć. - Bardzo się boję - wyznaje w rozmowie z East2West News.

Kilka lat temu Kirył Tereszyn zasłynął na świecie z wielkich bicepsów. Nie osiągnął ich jednak na siłowni. Rosjanin wstrzyknął sobie po trzy litry wazeliny w każde ramię. Jak sam twierdzi, wtedy nie zastanawiał się nad możliwymi skutkami tego czynu. - Poddałem się operacjom, aby pozbyć się tego koszmaru. Kiedy miałem 20 lat, zrobiłem to z powodu własnej głupoty. Nie myślałem o konsekwencjach – mówi Kirył.

Zobacz wideo Szef UFC był wściekły, że Jan Błachowicz obronił pas. ”Paradoksalnie ucieszyła mnie jego reakcja”

Teraz w jego rękach zalega stwardniała wazelina, a tkanka mięśniowa w tricepsie jest martwa. Do poddania się operacjom namówiła go Alana Mamajewa, działaczka na rzecz ofiar nieudanych operacji plastycznych, a prywatnie żona rosyjskiego piłkarza, Pawła Mamajewa.

Analiza bramki dla Porto w meczu z Juventusem. Czy Szczęsny popełnił błąd? Czy Szczęsny popełnił błąd? Ekspert po wyczerpującej analizie dał jednoznaczną odpowiedź

Kirył Tereszyn walczy o życie i pełną sprawność

Na stół operacyjny Kirył trafił w 2019 roku, ale jego operacje opóźniła w 2020 roku pandemia koronawirusa. Kirył zdradził, że lekarz, który się nim zajmuje, Dmitrij Mielnikow, ostrzegł 24-latka, że jeżeli wazeliny nie uda się usunąć, to Rosjanin może nawet umrzeć. A nawet jeśli przeżyje, to może skończyć jako niepełnosprawny.

- Najtrudniejsza operacją będzie ta w moim bicepsie. Wewnątrz jest nerw odpowiedzialny za wrażliwość ramion. Jeżeli, nie daj Boże, coś się z nim stanie, to nie będę mógł ruszać ręką. Bardzo się boję. Wiem, że powinienem był pomyśleć o tym wcześniej. Sam jestem sobie winny – powiedział Kirył. Na skutek wstrzyknięcia sobie wazeliny do rąk zmagał się później z wysoką gorączką, silnym bólem i osłabieniem.

- Mam 24 lat i mój układ odpornościowy radzi sobie jak na razie ze stanem zapalnym, ale nie wiem, co będzie dalej. Cieszę się, że są lekarze, którzy się mną przejęli – powiedział Rosjanin, który w tym roku ma przejść kolejne zabiegi.

Artur Szpilka Promotor Szpilki prosto z mostu: "Artur, weź coś na uspokojenie". Mocna odpowiedź pięściarza

Kirył Tereszyn dzięki swoim monstrualnym bicepsom był rozpoznawalny na całym świecie. Spróbował nawet swoich sił w MMA, ale przegrał po trzech minutach.

 
Więcej o: