Promotor Szpilki prosto z mostu: "Artur, weź coś na uspokojenie". Mocna odpowiedź pięściarza

Artur Szpilka skomentował wpis swojego promotora, Andrzeja Wasilewskiego i publicznie domaga się, żeby ten się z nim skontaktował. "Artur, weź coś na uspokojenie" - odpisał mu Wasilewski. Pięściarzowi prawdopodobnie chodzi o ustalenia dotyczące jego następnej walki, która wciąż nie została ogłoszona.

Napięcie pomiędzy Arturem Szpilką a jego promotorem, Andrzejem Wasilewskim wydaje się być spore. Bokser w środę napisał do Wasilewskiego na Twitterze i sugerował, żeby ten jak najszybciej zajął się jego sprawą. 

Zobacz wideo Marciniak: "Sędziowie wcale nie boją się VAR-u! Technologia może uratować mi twarz"

Wasilewski do Szpilki: "Artur, weź coś na uspokojenie" 

Wasilewski w swoim wpisie napisał o sparingu innego z jego podopiecznych, Fiodora Czerkaszyna z Ukraińcem Dmytro Mytrofanowem. Szpilka skomentował go: "Dzisiaj proszę o kontrakt, bo już naprawdę mam już tego dość..." 

Muhammad Ali nie żyje "Walka Stulecia" przebiła nawet lądowanie człowieka na księżycu. Wojna, która trwała latami

Szybko pojawiła się odpowiedź Wasilewskiego. "Artur, weź cos na uspokojenie. Rozmawialiśmy wczoraj 2 razy, z Jackiem rozmawiałeś wczoraj z 5 razy, dzisiaj już piszesz i dzwonisz do Jacka i do mnie od 8.00 rano... a umówiliśmy się na wczesne popołudnie" - wskazał promotor. Ostatni wpis w wątku należał do Szpilki. "I będę napi******* do was do oporu, bo ile można czekać" - napisał pięściarz. 

Artur Szpilka Stawką walki Szpilka - Różański będzie pas w nowej kategorii. "Zapiszemy się w historii boksu"

Szpilka niecierpliwi się w sprawie kolejnej walki? Już wcześniej publicznie domagał się informacji o kolejnym rywalu

To najprawdopodobniej reakcja Artura Szpilki na przedłużające się negocjacje jego kolejnej walki. Pięściarz już wcześniej domagał się publicznie informacji o swoim następnym pojedynku i zapewniał, że byłby gotowy na walkę z Łukaszem Różańskim, która była planowana na kwiecień, ale nadal nie ma o niej żadnych informacji. "Mr Wasilewski dawać mi tę datę walki" - pisał wtedy na Twitterze.

Zdjęcie Rafała Mandesa z Super Expressu Transmisji nie będzie. Ekipa telewizyjna odjechała tuż przed startem gali w Gniewie. "Jakaś abstrakcja"

Szpilka ma też zakończyć współpracę z Wasilewskim tuż po swojej następnej walce i pewnie także z tego powodu chciałby mieć ją już za sobą. Ostatnią dotychczasową walkę bokserską stoczył w marcu zeszłego roku, gdy po kontrowersyjnym werdykcie pokonał Sergieja Radczenkę.

Więcej o: