Marcin Najman przegrał w Fame MMA z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem, a później ogłosił, że kończy karierę i stoczy już tylko jedną pożegnalną walkę. - Czas kończyć. Jeżeli nie widzę ciosu, to znaczy, że refleks nie ten. Byłem bardzo dobrze przygotowany do tej walki, a jednak refleks okazał się nie ten. To znak i sygnał, że trzeba kończyć - wytłumaczył powody swojej decyzji Najman.
Na swoim koncie w mediach społecznościowych wskazał potencjalnych rywali, z którymi mógłby się zmierzyć. - Biorę pod uwagę cztery nazwiska na pożegnalną walkę w formule mma. 1.Tomasz Adamek, 2.Piotr Świerczewski, 3.Don Kasjo, 4.Andrzej „Ciepły” Fonfara. Kogo widzielibyście na przeciw mnie najchętniej? - napisał Najman na Twitterze.
Nieoczekiwanie do dyskusji włączył się Łukasz Gikiewicz. Napastnik Al-Faisaly zaczepił Najmana i zgłosił chęć pojedynku z zawodnikiem MMA - Zgłaszam swoją kandydaturę, ładna kwota wpadnie na konto, a razem odklepiemy przed walką, wiec obejdzie się bez uszczerbku na zdrowiu - napisał piłkarz na swoim Twitterze.
Pożegnalny pojedynek Najmana odbędzie się na następnej gali Fame MMA, której termin zostanie ogłoszony po ustaniu pandemii koronawirusa.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a