To jest czas Marcina Najmana! Były bokser nie schodzi z czołówek portali internetowych. A wszystko po tym, jak były bokser przegrał w Fame MMA z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem, a później ogłosił, że kończy karierę i stoczy już tylko jedną pożegnalną walkę. - Czas kończyć. Jeżeli nie widzę ciosu, to znaczy, że refleks nie ten. Byłem bardzo dobrze przygotowany do tej walki, a jednak refleks okazał się nie ten. To znak i sygnał, że trzeba kończyć - wytłumaczył powody swojej decyzji Najman.
Były bokser wielokrotnie podkreślał, jak ważna jest dla niego rodzina. W programie "Hejt Park" w Kanale Sportowym przyznał, że po zakończeniu kariery poświęci się właśnie rodzinie i pisaniu książek. Teraz będzie miał na to zdecydowanie więcej czasu, a pierwszą wolną chwilę wykorzystał na złożenie życzeń wszystkim swoim fanom. -Życzę Wam pięknych, radosnych i zdrowych Świąt w tych trudnych czasach - napisał na Twitterze. A przy okazji pochwalił się swoją córką i żoną.
- Na wspólnym zdjęciu widzimy córkę Weronikę i zjawiskowo piękną żonę sportowca - Julitę. Blondwłosa piękność!" - zachwyca się "Super Express" - Przez grzeczność nie zaprzeczę - skomentował ten tytuł Marcin Najman.
Przeczytaj również: