• Link został skopiowany

Nitras ujawnił patologie w polskim sporcie i się zaczęło. To jest wojna

Minister sportu Sławomir Nitras w ostatnich dniach informuje o patologiach w polskim sporcie w związku z igrzyskami olimpijskimi. Teraz na jego słowa reaguje Tomasz Poręba. To były europoseł PiS, znany z działalności w Stali Mielec. Poręba do Paryża poleciał jako przedstawiciel Polskiego Związku Badmintona i wiceprezes PKOl. "Pan Sławomir Nitras kłamie" - odpowiada.
Sławomir Nitras i Tomasz Poręba
Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.pl Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza

Kiepskie wyniki polskich olimpijczyków spowodowały dyskusję o kondycji polskiego sportu i związków sportowych w naszym kraju. W ujawnieniu niektórych patologii pomogli sami sportowcy, którzy kilkakrotnie głośno mówili o swoich problemach, oraz media, które nagłaśniały te sytuacje. 

Zobacz wideo Ranking kiełbasek żużlowych, czyli gdzie na żużlu warto zjeść

Nitras opowiedział o patologiach w polskim sporcie. "Trwają kontrole"

Doszło do tego, że sprawie postanowił się przyjrzeć rząd. W środę minister Sławomir Nitras zorganizował konferencję prasową, na której zwracał uwagę m.in. na to, że na igrzyskach olimpijskich znalazło się aż 13 prezesów związku, którzy nie mieli żadnego zawodnika w Paryżu. W czwartkowej rozmowie z radiem RMF opowiedział o sytuacji, w której wybija się nazwisko Tomasza Poręby - byłego europosła PiS, który w ostatnich latach dużo działał przy piłkarskiej Stali Mielec. Poręba jako członek zarządu Polskiego Związku Badmintona oraz wiceprezes PKOl również wyjechał na igrzyska.

- Ja się nie dziwię, że pan Poręba złożył rezygnację z funkcji członka Polskiego Związku Badmintona. Złożył ją dzień po igrzyskach, bo chciał na te igrzyska polecieć. W PZB trwają kontrole NIK, ministerstwa sportu i w najbliższym czasie upublicznione raporty, które wskażą nieprawidłowości - mówił minister.

Poręba odpowiada Nitrasowi. "Nie tylko kłamie, ale i pomawia"

Do całej sprawy postanowił się odnieść sam Poręba, który w mediach społecznościowych oskarżył ministra sportu i turystyki o "machanie polityczną szabelką". 

"Pan Sławomir Nitras kłamie. Nigdy wcześniej nie byłem na igrzyskach. W Paryżu byłem pięć dni, jako wiceprezes PKOL odpowiedzialny za kontakty zagraniczne, biorąc udział w wielu relacyjnych spotkaniach. Nie mieszkałem w Hayacie. W PKOL i PZB nigdy nie pobierałem żadnego wynagrodzenia" - napisał w jednym z tweetów.

Następnie dodał. "Pan Sławomir Nitras tym razem nie tylko kłamie, ale i pomawia. Między innymi z tego powodu został już pozwany przez Prezesa Polskiego Związku Badmintona. Życzę panu ministrowi, aby wreszcie pokazał jakiś pomysł na polski sport, a nie tylko machał polityczną szabelką".

"Pas transmisyjny publicznych pieniędzy" w PZB? Poręba jest wściekły. "Bełkot"

Nitras oskarżył Porębę o wykorzystywanie publicznych pieniędzy w kampanii PiS. - Polski Związek Badmintona został przez m.in. pana Porębę wykorzystany jako pas transmisyjny pieniędzy publicznych do realizowania kampanii PiS. Te słynne pikniki 800 plus - one były finansowane z pieniędzy ministerstwa rodziny głównie, ale nie tylko. One były finansowane również z budżetu ministerstwa sportu. To znaczy dotacje dostawały. Dostała Fundacja Polskiego Związku Badmintona, kontrolowana przez ludzi związanych z panem Porębą i PZB. Dostali pieniądze, za które przyłączyli się do organizacji pikników 800 plus, na których koledzy pana Poręby robili kampanię wyborczą - powiedział minister. Dodał następnie, że w przypadku PZB chodzi o kwotę 1,4 milionów złotych.

"Jaka fundacja? Jacy moi ludzie? Może chodziło panu nie o fundację, a fiksację na moim punkcie? To jest Sławomir Nitras nie mający nic wspólnego z prawdą, podchodzący pod pozew, bełkot. Myślałem, że po zabraniu środków na ośrodek w Tuszowie panu ulżyło, a pan dalej w transie" - odpowiedział na te oskarżenia Poręba.

Cała sytuacja prowadzi do napięć pomiędzy ministerstwem sportu a PKOl. Pojawiło się oświadczenie, w którym kierowana przez Radosława Piesiewicza organizacja stwierdza, że "jakakolwiek próba niszczenia wizerunku PKOl polskiego sportu nie uzdrowi".

Więcej o:

Komentarze (83)

Nitras ujawnił patologie w polskim sporcie i się zaczęło. To jest wojna

andulu2
9 miesięcy temu
Brawo panie Nitras! Niech się pan ostro weźmie za tych bezczelnych darmozjadów.
zenekciec
9 miesięcy temu
Oj wsadził Nitras kij w mrowisko .
drozd215a
9 miesięcy temu
Coś mnie się zdaję , że te związki mają status stowarzyszenia i Nitras może im "..... skoczyć tam, gdzie pan może pana majstra w du ..ę pocałować."
Wężykiem, Jasiu wężykiem.
mirek95
9 miesięcy temu
To taki niewydarzony pistolet z tego ministra. Sam się upiłuje
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).