• Link został skopiowany

Trzy minuty i koniec! Ten mecz przejdzie do historii US Open

Jasmine Paolini to finalistka dwóch ostatnich turniejów wielkoszlemowych - Roland Garros i Wimbledonu. Piąta rakieta świata tego samego chce dokonać w Nowym Jorku podczas US Open, gdzie w drugiej rundzie mierzyła się z Karoliną Pliskovą. Ten pojedynek z pewności przejdzie do historii, albowiem zakończył się już po niecałych trzech minutach.
Karolina Pliskova
Screen/Twitter- https://x.com/Eurosport_PL/status/1829226259286495430

Jasmine Paolini (5. WTA) udanie rozpoczęła zmagania na US Open. W pierwszej rundzie zmierzyła się z Biancą Andreescu (167. WTA). Włoszka polskiego pochodzenia miała problemy, ale finalnie wygrała 6:7, 6:2, 6:4. Tym samym awansowała do drugiej rundy, gdzie jej rywalką była Karolina Pliskova (44. WTA). 

Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"

Koszmar Pliskovej. Poddała mecz po niecałych trzech minutach

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 19.30 czasu polskiego. I trwało bardzo krótko, bo mniej niż trzy minuty. W trzecim punkcie, przy stanie 15:15, Pliskova nagle poczuła ból w kostce. Czeszka poprosiła o pomoc fizjoterapeutę, ale nie mogła uporać się z urazem i musiała skreczować. Tym samym Paolini szybko zapewniła sobie awans do trzeciej rundy. Obecnie nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja Pliskovej. 

Nie był to jednak najkrótszy mecz w historii US Open. W 1972 roku Chico Hagey poddał mecz z Georgesem Govenem już po pierwszym punkcie, po tym, jak uderzył w ogrodzenie i złamał nogę.  

- Zawsze trzeba widzieć szklankę do połowy pełną. Nie do połowy pustą. Próbuję sobie powtarzać, że jestem w dobrej sytuacji i robię to, co kocham. Nie ma powodu, żeby narzekać lub być smutnym. Bo myślę, że mam szczęście. Powtarzam to sobie, kiedy mam złe dni. Złe dni są normalne. Takie jest życie. Po prostu zawsze sobie przypominam, że mam szczęście - powiedziała po meczu Paolini. 

W trzeciej rundzie Paolini będzie czekać starcie z Julią Putincewą (32. WTA). Kazaszka wcześniej pokonała Xinyu Wang (40. WTA). Spotkanie zaplanowane jest na piątek.

W czwartek z turniejem pożegnał się również Hubert Hurkacz (7. ATP). Polak bardzo zawiódł i w drugiej rundzie przegrał 6:7, 1:6, 5:7 z Jordanem Thompsonem (32. ATP). Do trzeciej rundy pewnie awansowała za to Iga Świątek, która rozgromiła Japonkę Enę Shibaharę 6:0, 6:1.

Więcej o:

Komentarze (11)

Trzy minuty i koniec! Ten mecz przejdzie do historii US Open

ttwo
9 miesięcy temu
Niemożliwe, by takie ładne nogi mogły boleć!
soldador59
9 miesięcy temu
koniec to ty masz w rozporku pismaku
omniscio
9 miesięcy temu
to tak jak wielu chcialo by hurkacz postapil w pierwszej rundzie igrzysk
romek-z
9 miesięcy temu
Na filmie widać po zdjęciu skarpetki, że Pliskova miała na lewej stopie plaster. Coś wcześniej sobie w nóżkę zrobiła.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).