• Link został skopiowany

Jest decyzja w sprawie meczu Świątek w Warszawie. Organizatorzy nie mieli wyboru

Zaplanowany w późnych godzinach popołudniowych mecz Igi Świątek z Lindą Noskovą nie odbędzie się w piątek. Organizatorzy przedstawili zaktualizowany plan gier, w którym zabrakło starcia Polki. Numer jeden światowego rankingu zabrała głos w tej sprawie.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Ze względu na piątkowe opady deszczu początek dnia meczowego na kortach w Warszawie w ramach turnieju WTA musiał zostać przesunięty. Deszcz ustał po godz. 12:00, porządkowi doprowadzili kort centralny przy stadionie Legii do właściwego stanu. Ale pogoda sprawiła, że trzeba było nieco zmienić plan gier na dziś.

Zobacz wideo Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. "Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć"

Mecz Świątek odwołany

Zgodnie z najnowszą informacją organizatora, ćwierćfinałowe starcie Igi Świątek z Czeszką Lindą Noskovą zostało przesunięte. Początkowo mecz miał się rozpocząć najwcześniej o godz. 17:30, ale pogoda uniemożliwiła realizację planu "A". Warszawski kort uniemożliwia grę wieczorem przez brak sztucznego oświetlenia, więc rozegranie spotkania wieczorem jest niemożliwe. Obie tenisistki powinniśmy zobaczyć w sobotę.

Na korcie centralnym zobaczymy dziś dwa mecze - Tatjana Maria zmierzy się z Rebeccą Sramkovą, a Lucrezia Stefanini z Laurą Siegemund. Spotkania w turnieju deblistek przeniesiono do hali w Mysiadle.

Ze względu na pogodę i zmieniony przez nią harmonogram, nie zagrają ze sobą potencjalne rywalki polskiej tenisistki w półfinale, czyli Heather Watson i Yanina Wickmayer. Co ciekawe, Brytyjka i Belgijka tworzą parę w turnieju deblistek i zagrają w piątek razem w hali. To też miało wpływ na przesunięcie meczu Polki.

Noskova, czyli ćwierćfinałowa rywalka Świątek, także ma dziś zagrać w deblu. Razem z Chinką Xiyu Wang czekają na lepszą z białorusko-polskiego starcia Lidzija Marozawa/Alaksandra Sasnowicz - Weronika Falkowska/Katarzyna Piter.

Sama Świątek zabrała głos ws. decyzji organizatorów. "Szkoda, że dziś się nie zobaczymy, ale są rzeczy, na które nie mamy wpływu" - skomentowała na Twitterze.

To nie pierwszy raz, kiedy organizatorzy warszawskiego turnieju musieli przesunąć mecz Igi Świątek. Przez opady deszczu w ostatnich dniach był problem z dokończeniem pojedynku Claire Liu z Yue Yuan. Zwyciężczyni tego meczu miała zagrać ze Świątek. Amerykanka zwyciężyła z Chinką dopiero we wczesnych godzinach w czwartek. Kilka godzin później odpadła po rywalizacji przeciwko Świątek.

Więcej o: