Iga Świątek (1. WTA) nie zagra w półfinale Wimbledonu. Ukrainka Elina Switolina (76. WTA) sprawiła ogromną sensację, wygrywając w ćwierćfinale turnieju z pierwszą rakietą świata 7:5,(5) 6:7, 6:2. Dla Świątek był to najlepszy wynik na londyńskich kortach trawiastych w historii. W poprzednim roku 22-latka dotarła jedynie do trzeciej rundy. Pomimo porażki polska tenisistka wykazała się ogromną klasą i szacunkiem do przeciwnika.
Tuż po zakończeniu spotkania Iga Świątek nie była rozdrażniona czy naburmuszona, a wręcz przeciwnie. 22-letnia Polka wymieniła z Eliną Switoliną kilka czułych uśmiechów i uścisków przy siatce, wspierając Ukrainkę w trudnym dla jej narodu czasie. Ta nie pozostała jej dłużna. 28-latka doceniła i podziękowała Świątek za pomoc dla Ukrainy.
- Iga jest nie tylko wielką mistrzynią, ale także niesamowitą osobą. Była jedną z pierwszych, które naprawdę pomogły Ukraińcom. To była ogromna pomoc dla Ukrainy. Nie jest łatwo ograć kogoś, z kim dzieliło się wiele dobrych chwil - mówiła Switolina po wygranej z liderką rankingu.
Po chwili Ukrainka przyznała, że po takim pojedynku musi znaleźć odpowiednią formę odpoczynku i regeneracji. - Co robisz przez następne półtora dnia, aby przygotować się do półfinału? - zapytał jeden z dziennikarzy. - Przede wszystkim pewnie napiję się piwa - odpowiedziała błyskawicznie Elina Switolina.
W półfinale Wimbledonu rywalką 28-latki będzie Czeszka Marketa Vondrousova (42. WTA), która w ćwierćfinale pokonała Jessikę Pegulę (4. WTA) 6:4, 2:6, 6:4. Rozgrywki można oglądać w sportowych kanałach Polsatu. Zapraszamy również do śledzenia relacji na stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.