Nie tak Iga Świątek wyobrażała początek swojego pierwszego w karierze turnieju WTA Finals. Polka przegrała na starcie pojedynek z Marią Sakkari 2:6, 4:6. 20-latka została zupełnie zdominowana przez swoją rywalkę i była zupełnie bezradna przez cały mecz. Poskutkowało to tym, że nasza tenisistka rozpłakała się w samej końcówce drugiego seta.
Pomimo bardzo bolesnej porażki w pierwszym spotkaniu Iga Świątek w dalszym ciągu ma szanse na awans do półfinału turnieju w Guadalajarze. Spory krok w tym kierunku Polka może zrobić już w nocy z soboty na niedzielę, kiedy to zmierzy się w drugim grupowym spotkaniu z Aryną Sabalenką. Białorusinka również zaprezentowała się bardzo słabo w swoim pierwszym pojedynku i przegrała w nim z Paulą Badosą 4:6, 0:6.
Spotkanie Polki z Białorusinką pokaże, która z nich lepiej poradzi sobie z klęską poniesioną na samym starcie rywalizacji. Pocieszeniem dla Igi Świątek może być jednak to, że Sabalenka od porażki w półfinale US Open jest w bardzo słabej dyspozycji. Porażka z Badosą była jeszcze wyraźniejsza niż ta naszej tenisistki z Marią Sakkari. Wiceliderka rankingu WTA z pewnością jednak przewyższa 20-latkę doświadczeniem, co może okazać się decydujące.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Do kolejnego etapu WTA Finals awansują po dwie najlepsze zawodniczki z każdej grupy. Na samym początku o kolejności decyduje liczba wygranych (po dwóch kolejkach pewna gry w półfinale jest już Anett Kontaveit). Jeśli dwie lub trzy zawodniczki będą miały podobny bilans po zakończeniu meczów grupowych, to wtedy pod uwagę brana jest liczba rozegranych meczów (tylko w przypadku dołączenia zawodniczek rezerwowych), a potem bilans bezpośrednich spotkań w turnieju i najwyższy procent wygranych setów oraz gemów.
Spotkanie Igi Świątek z Aryną Sabalenką odbędzie się w nocy z soboty (13.11) na niedzielę (14.11) o godzinie 2:30 czasu polskiego. Mecz będzie dostępny do obejrzenia w Canal+ Sport oraz online w aplikacji mobilnej Canal+.