Podopieczne Mariusza Misiury miały w czwartkowe popołudnie tylko jeden problem. Była nim Beata Janicka, która uczestniczyła w każdej groźnej akcji przyjezdnych. O ile w pierwszej połowie szczecinianki potrafiły ją upilnować, to prowadząc 2:0 dały sobie strzelić dwie bramki. Obie zdobyła właśnie Janicka. Gryf wygrał, bo miał w składzie Agnieszkę Leonowicz i Anetę Legęć. Pierwsza strzeliła dwa gole, druga jednego (na 3:2) i wypracowała czwartego (samobój).
Wygrana dała naszej drużynie awans na 4. pozycję w tabeli. Na zakończenie udanego sezonu szczecinianki zagrają 1 czerwca w Poznaniu.
Komentarze (0)
Gryf wygrywa u siebie
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!